Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2
Niktniespałwnocy.Świtzostałprzezwszystkich
przywitanyzulgą.Wreszciebyłowidaćcokolwiek.
Szczęśliwieprzezcałąnocprądpchałbarkęwstronę
otwartegomorzaunikającprzybrzeżnychskał.
Jaksięczujecie?powiedziałasiedzącanadeskach
Meriel,trzymającgłowęcórkinakolanach.
Jakozielarkaleczącaludzipowsiach,poczuwałasię
bywszystkichobjąćswojąopieką.Dwójkajejdzieci,które
leżałyobokniej,tobyłnajwiększyskarb.Jedyny,jaki
miała.
Zjadłbymcośodezwałsiętubalnygłoskróla.
KrólFinsech,obudziłsięjakojedenzpierwszych.Stał
wotoczeniuuratowanejdwójkiosóbzeswojegodworu:
Legranypięknej,czarnowłosejdziewczynywyglądającej
jakksiężniczkaorazwyjątkowochudego
ipomarszczonegoskarbnika,którymiałczuwać,bykról
zbytwieleniewydałnazakupkoninatarguwInis.
Komuzawdzięczamuratowanieżycia?
Zapadłacisza.Siril,którygouratowałniemiał
wzwyczajuwychodzeniaprzedszeregichwaleniasię
swoimmęstwem.Siedziałodwróconyiwpatrzony
wmorzeudając,żeniesłyszał.StanąłnadnimOdger
iprzymykającjednooko,wywaliłjęzyknabrodę,poczym
teatralniewskazującobiemarękamipowiedział:
Ontouczynił,paniekrólu.
Aj,cichobądźpowiedziałprzezzębydochłopaka.