Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
uderzymywskały.Kładźsięnatychmiast!
Jaktylkochłopiecsiępołożył,barkawcośuderzyła
izatrzeszczałydeski.Podwodnaskaładałaosobieznać.
NiefortunnienasamejkrawędzipokładusiedziałaLegrana
należącadodworukrólazAher.Wpadładowodydaleko
doprzoduiuderzyłaplecamiopowierzchnięznikając
wszystkimzoczu.Merielprzetoczyłasiępodeskach
iuklękłapróbujączobaczyć,czydziewczynynie
wciągnęłopodbarkę.Zlewejstrony,zwody,wyłoniłsię
Sirilunoszącynieprzytomnąkobietę.
–Podajmiją–Merielwychyliłasięizłapała
zamocnonasiąkniętąwodąsuknię.
Wszyscypasażerowiedoczołgalisiędoniej,
zapominającnachwilęozbliżającychsięogromnych
skałach.Sirildelikatnieprzechyliłdziewczyniegłowę
iuciskałklatkępiersiową.Robiłtakprzezkrótkąchwilę,
ażzusttopiącejparsknęłaspienionawoda.Legrana
zobaczyłanadsobąmężczyznę,zktóregowłosówibrody
skapywałajeszczewoda.Mokrabrodaodsłoniłakilka
blizn,nacodzieńukrytychpodnią.
–Aniechmnie.Iznowunaszbohater.Widzę,
żemożemyczućsiębezpieczni,mająckogoś,kto
każdegouratuje–wtrąciłkról.
–Obymwięcejniemusiałnikogoratować
–powiedziałSiril,nieodrywającwzrokuoduratowanej
dziewczyny.Pochwilidotarłodoniego,żeciągletrzyma
ręcenajejpiersi.
–Dziękujęzauratowaniemiprzyszłejsynowej–rzekł
król.