Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sąnamorzu,awkomnatachzamkowych.Żewłaśnie
wkuchniszykowanejestjakieśprzyjęcie,żejestjak
dawniej.
–Chciałbymprzeżyć–powiedziałpozastanowieniu
ispojrzałnanią,poczymzawstydzonyopuściłwzrok.
–Chciałbym,abyśmywszyscyprzeżyli.
KrólzawołałLegranę,bowedługniegozabardzo
zaczęłasięspoufalaćztymrycerzem.Kazałjejnie
oddalaćsięodsiebiedalejniżnakilkakroków.
Zaczynałasiękolejnanocnabarce.Wszyscyułożyli
siępłaskonadeskachikażdymusiałtrzymaćdrugą
osobęzarękęlubpodramię.Dziecinasamymśrodku
wmiarębezpiecznespały.Jednakniekażdymógłzasnąć
tejnocy.