Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Jakimcudemztobąrozmawiam?–zastanowiłasięnagle.Pijacka
wizjawydałajejsięzbytrealistyczna.
–Myślęnadtymjużoddłuższegoczasu.Niedawnoczytałam
książkęoAlicji,któraznalazłasiępodrugiejstronielustra.Może
tonietylkofantazjaautora?Możepodróżewczasieiinnetakiecuda
sąmożliwe?Inamsiętowłaśnietrafiło?–Niepewniedotknęła
szklanejpowierzchni,jakbychciałasprawdzić,czydasięprzedostać
nadrugąstronę.
ZrobiłatoteżZośka.Taflalustrabyłatwardaiprzyjemniechłodna
jakzwykle.
–Niemożliwe!–zaśmiałasię.–MichioKaku1twierdziwprawdzie,
żekiedyśpewnieudanamsięprzenieśćwprzeszłośćprzy
wykorzystaniufaktu,żeczasoprzestrzeńniejestrównąpłaszczyzną
igdzieśsięzawija,nigdyjednakniebędziemymoglidowolniewybrać
momentuwhistoriiświata,wktórymbyśmychcieliwylądować,inie
dasięteżztakiejpodróżywrócić.
1MichioKaku–amerykańskifizykjapońskiegopochodzenia.
–Alerozmawiamy–odparłajejtamta–choćpojęcianiemam,
oczymmówisz.Któryrokjestuciebie?Umniezaczynasięlatotysiąc
osiemsetsześćdziesiątegodrugiego.Lipywparkupachną.
–Dwatysiącedziewiętnasty.MamnaimięZośka.
–Ach!Dwatysiącektóryś!Ipopatrz,jakiprzypadek,jateżjestem
Zofia…Myślę,żetosprawatejtoaletki.
DopieroterazZośkaspostrzegła,żerozmówczynicochwilęzerka
gdzieśzajejramię.Odwróciłasię.Notak,przecieżiwjejsypialni
byłylustrzanedrzwizasuwająceszafę,którazajmowałacałąścianę.
Widaćwnichbyłowyraźnietenmebel.
–Poznajęją.Tomojatoaletka.Czyresztęmebliodkompletuteż
masz?
–Nawetniewiedziałam,żebyłjakiśkomplet.
–Służbapewnieniedbałaoniegonależycie–westchnęłaZofia
zżalem.Kompletsypialnianybyłwyjątkowouroczy.
–Jakasłużba…?–TaksamowestchnęłaZośka.–Wnaszych
czasachtorzadkość,najwyżejczasemjakąśpaniądosprzątaniasię
najmie.Atocud,żetatoaletkaprzetrwaładwiestrasznewojny.
–Wojny?!Cotyopowiadasz?!
Zośkachciałajeszczeostrzec,żebyZofiamiałasięnabaczności,
bojużniedługowybuchniepowstanie,aledrzwidowytwornego
pokojuwgłębilustraotworzyłysięiweszłakobietazesporąnadwagą