Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
boniespodziewaniejakbysiępodziemięzapadł.PrzygnębionaEmilka
niezmordowaniepełniłaswojeobowiązki,nigdysięnieskarżąc,tylko
jejbłękitneoczywyrażałyniemąrozpacz.
Niepojmuję,jakonamożetenkoszmartakspokojnieznosić
wzdychałagłośnoNina,użalającsiępaniSalomei.Kiedyjamam
zmartwienie,zamykamsięwsypialniiryczę.Całyświatmożesię
wtedywalić,nicmnietoniewzrusza.AleEmilkajestjakzżelaza.
Onamusicośrobić,żebynieoszaleć.NatwarzypaniSalomei
malowałasięchrześcijańskarezygnacja.Jestprzekonana,żeJanek
byłbyzadowolonyzjejpracy.Alejasięoniąlękam,bowtych
czasachpowinnabardzonasiebieuważać.
Zapewnestarszapanimiałarację,boEmilkawychudła,awjej
wzrokuiwrysunkuzaciśniętychustmalowałsięwyrazdesperacji.
Jednakżeaninamomentnieprzestałanadsobąpanowaćinigdynie
zwierzałasięnikomu,jakbardzojestjejciężko.KilkarazyNina
zastaławpółżywą,sinąnatwarzypomęczącychwymiotach,ale
najejprośby,abyzrezygnowałazeswojejpracy,Emilkastanowczo
odmawiała.
PewnegorazuprzywiozławiadomośćozgromadzonychwPuszczy
Kozienickiejznacznychsiłachpowstańczychpoddowództwem
pułkownikówKononowiczaorazJankowskiegoiDrewnowskiego.
Dochodziłowtychstronachdowalk,zktórychRosjaniewychodzili
pobici.GenerałUszakownagwałtściągałposiłki,gdynaglejakdiabeł
zpudełkawpółnocnejczęściguberniradomskiejpojawiłsię
Czachowskiiwłączyłdowalki.Tainformacjazelektryzowałakobiety.
NinajeszczetegosamegodniaposłaławiadomośćdoBrzezińca.
PopołudniudoMakowaprzyjechałaZosia,przywożączesobąDorotę,
zupełniesamotnąpowyjeździematkidoKrakowa.
Siedziaływgłębiparkuprzyokrągłymstoliczkuzastawionym
owocamiizimnyminapojami,botegodniażarlałsięznieba.
Wpobliżuprzechadzałosiękilkasarenek,skubiącsoczystątrawę
imachająckrótkimiogonkami.
Nie,toniemożliwe,żebyichrozbitopowiedziałaEmilkagłosem,
wktórymznaćbyłoznużenie.Toprzecieżdużaidoskonale
uzbrojonapartia.Wwalcepoległobywielużołnierzyzobustronitego
niedałobysięukryć.Rosjaniezpewnościąpochwalilibysięwswoim
„Żurnale”.Tymczasemnigdzieniemaotymwzmianki.
Wtakimraziejakwytłumaczyćsobiefakt,niemamyodnich
żadnejwiadomości?Kompletnienic,jakbyichpuszczapochłonęła!
zawołaławzburzonaNina.