Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wasiłowskiegomogłachybaniejednejsłużącejpodsuwaćgorzkie
uwagi[…].Ogarnkiżelazneteżzapewneniebyłotrudnodawnym
chlebodawcomUrbanowej,gdyżKazimierzAsnykbył,zdajesię,przez
pewienczaswłaścicielemsklepuzżelazem”.Iznawczyni
konopnicianówkaliskich,H.Sutarzewicz,analizujeelementy
rzeczywistościpojawiającesięwUrbanowej.„Autentycznyjest
ówkanonickirynek[…].Autentycznajestrównieższopkakaliska,
naktórądziecicałyrokzwykleczekałyiktórąprzezcałyroknieraz
przygotowywalimłodziszewczykowiekaliscy,gdyżichtobył
niepisanyprzywilej.Nawetito,żeJanek«uPośpieszyńskiego»
pracował,znajdujepotwierdzeniewrzeczywistości,gdyższewctego
nazwiskamiałwarsztatwKaliszunadzisiejszejulicyChodyńskiego”.
Latadzieciństwamożnażegnaćalbopatetycznie:„…tułaczo
poszłamświatemzsierocegomegogniazda”,albojędrnymsłowem
Urbanowej:„Ażebytochoroba,ztakimgospodarstwem!”Jedno
idrugiepożegnanienapisałaKonopnicka.