Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
MojeBródnotoprzyjaźnienacałeżycie,osiedlowewalki,
grawkapsle,piłkęitenisa.Niczegonieżałuję.Żenie
zostałemmagistrem?Znammagistrów,których
zamądrychnieuważam.Samnigdygłąbemniebyłem.
Zpolskiego,matematykiczygeografiibyłemjednym
znajlepszychwklasie.Potemtylkodotejnauki
zniechęciłamniehistoria,chemiaifizyka.
Chodziłemwżyciudoczterechszkół.Pierwsza
naWoli.Tamjeszczewszystkobyłowporządku,jednak
gdybyłemwczwartejklasie,rodzicepostanowili
przeprowadzićsięnapowstającewłaśniepodrugiej
stronieWisłyBródno.Tamjużuczyłemsięwtrzech
szkołach.Zpierwszejdodrugiejzabrałmnietrener
TadeuszSzczepkowski,którychciałmniemiećwklasie,
którąuczyłwychowaniafizycznego.Zbierał
najzdolniejszychchłopakówzPolonezaWarszawairobił
takąklasęminipiłkarską.Późniejznówzmieniłemszkołę,
bomusiałemuczyćsięwswoimrejonie.Czylizżadnej
mnieniewyrzucono.Niebyłemzłymuczniem.Toznaczy
niebyłemzłym,kiedy...byłemwszkole.
Czasamizdarzałomisię,żeprzezcałytydzieńnie
opuściłemanijednejlekcji.Jednakbardzorzadko.
Zazwyczajmogłemnieiśćnapięćlekcji,anaszóstą
przychodziłem,botobyłWF.Interesowałamniepiłka,
anieksiążki.Chociażkiedyjużwpadałemnalekcję,
tobyłemaktywnymuczniem,odpowiadałemnapytania
nauczycieli.
Bywało,żedostałosięporządnelanieodojca,ale
toniemogłomnieprzekonaćdonauki,aodciągnąć
odpiłki.Dwarazyniezdałemdonastępnejklasydlatego,
żenawetniebranomniepoduwagę,bonie
kwalifikowałemsiędoocenymiałemponadpięćdziesiąt
procentnieobecności.Kiedyśprzydzielonomikuratora,
alegoniespotkałem,bojakprzyjechałdodomu,tomnie
niezastał.Anajszczęśliwszymdniemwmoim
młodzieńczymżyciubyło,kiedydostałempismo,że...nie
muszęsięwięcejuczyć.
Wtedyposześciuklasachmożnabyłobraćudział