Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ponichśladu.Niewidziałichnacmentarzu,więczapewne,takjak
większośćobecnychwkościeleludzi,chcielitylkouczestniczyć
wemszyiwtensposóbokazaćwsparcieipomodlićsięzaduszę
zmarłej.
Kiedypostypie,jużwwęższymgronie,udalisięnakawę
iwspominkidomieszkaniaAdama,Dominiktytułempociechy
powiedziałElce,żetomiło,takwieleosóbprzyszłonapożegnalną
mszęLenyiżenapewnobyłabyzachwyconabajecznąmuzyką
organową.Spojrzaławtedynaniegozaskoczona,boniezdawałasobie
sprawyztychtłumówiztego,żewczasienabożeństwagrałajakaś
muzyka.Byłanawettrochęrozgoryczona,żetakmałoludzipojawiło
sięnacmentarzu,chociażprawdabyłataka,żestałaprzyświeżym
grobieswojejmatkiiprzezkilkanaścieminutprzyjmowaławraz
zAdamemkondolencje.Wyglądałonato,żetegoteżniepamięta.
Pamiętałanatomiast,żetużprzygrobiemamyrosłojakieśduże
drzewo,azcmentarzaprzegoniłichnagłydeszcz.Zestypy
zapamiętałarozgotowanymakaron.
***
Elkakroiłaciasto,apaniKasiaukładałajenapiękniezdobionych
porcelanowychtalerzach.Agnieszkarozpytywałagości,komukawy,
komuherbaty.DominikuzgadniałzOliverem,jakąmuzykęwłączyć,
atatawyszedłnabalkon,gdziepokazywałcośswojejsiostrzeEwie,
którawrazzmężemprzyjechałanapogrzebLenyzParyża.Patrykbył
znimi.
IchobecnośćbardzocieszyłaElkę.Mamateżlubiłaparę.Wujek
Antekbyłmalarzem,aprzytymczłowiekiempełnymfantazji.Tosię
odnosiłonawetdojegostroju.Przyszedłnapogrzebubranywczarny
prążkowanygarniturzobcisłymispodniami,którychnogawkikończyły
siętużnadkostką,ukazującczerwoneskarpetki,harmonizujące
zczerwonąróżąwpiętąwbutonierkę.Nosiłteżcylinder,azamiast
okularówdoczytaniaużywałstaroświeckiegomonokla.
KrystynaWalewskapodeszładoswojejsynowejiwsposób
nietypowydlasiebie,bozazwyczajniebyłazbytwylewna,przytuliła
sięnamomentdojejpleców.Elkaodwróciłagłowęileciutkosię
uśmiechnęła.
Pamiętaj,żemasznaspowiedziałaKrystyna,ajejoddech
pachniałciężkimporto,którymzaczęłasięraczyćchybajeszczeprzed
pogrzebem.Podejrzewam,żewiem,jaksiędziśczujesz,dziecko.