Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
6
MartaKrynickawcześnieodkryła,jakiewrażenierobi
nachłopcach.NauczyłjątegoWaldekBanach,
największyłobuziakwpiątejklasiepodstawówki,
któregotrzymałanadystansmimojegonieustannych
zalotów,polegającychnaciągnięciuzawłosy
ipodstawianiunogi.Pewnegodniapolekcjachzamknął
najbliższąprzyjaciółkęMarty,Malinę,wtoaleciedla
chłopców,dokądzwabiłjąwsobietylkoznanysposób.
Byćmożewystarczyło,żejąpoprosił,byprzyszła.
MalinamiałategodnianocowaćwdomuKrynickich,
więcMartanajpierwczekaławszatni,apotemzaczęła
jejszukać.
PrzezponadgodzinęWaldekpomagałMarcie
wposzukiwaniach.BiednaMalinasiedziałaprzezten
czasnazamkniętejklapiesedesu,wstydzącsięzawołać
popomoc.Martapamiętała,jakszczerebyło
zatroskanieWaldka,zjakimwyrazemtwarzypatrzyłjej
woczy,jakdelikatniebrałjązarękę,prowadzącprzez
szkolnepiwnice,bozpewnościątammogłazagubićsię
koleżanka.Martaczułasatysfakcję,żezaangażowała
klasowegoegoistędoszczytnegozadania,izprzesadną
wiarąwludzi,właściwądwunastolatkom,uznała,
żeposiadłazdolnośćdowydobywaniazchłopcówich
najlepszychcech.
Gdyprzechodziliprzezchłodnepodziemia,Waldek
mocnościskałjejdłoń,aonaczułalęk,ipewnie
zpowodutegolękuzgodziłasię,byjąpocałował.Wcale
niemiałanatoochoty,aleotaczająceichmury