Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Takiebyłyzasady.Gdybymsiętamniezjawiła,takjakcodziennie
ranopobajgle,niebyłobypocodalejgrać.Akażdagramusimieć
zasady.Każdygraczpowinienprzestrzegaćprzynajmniejkilku.
Szczególniejeślijestktoś,ktocięobserwuje.Baczniesięprzygląda,
jakibędzietwójkolejnyruch.Wtedytrudniejjestoszukiwać,
aprzecieżpokusabywaduża.Zwłaszczajeślichodzionagrodę,jaka
nanasczeka,lub…zemstę.
Mojezasadywpracybyłyproste:mogłampatrzećnaswojego
asystenta,aleniedotykaćgo.Jednakodtegopatrzeniawzrastałmój
apetyt.Skoroniemogłampoczęstowaćsięwbiurze,musiałamzjeść
cośnamieście.
Popowrociedodomuprzebrałamsięwwystrzałowąkieckęinie
założyłambielizny.Sięgnęłamdoszkatułkipokolczyki
odTiffany’egoiłańcuszekztejsamejnajnowszejkolekcji.
Przejechałamdłoniąpodekolcie.Wodbiciuwlustrzeprzyglądałam
się,jakmojepalcedotykająbiżuterii.Naglezobaczyłam,jakczyjaś
masywnadłońzaciskasięnamoimgardle.Wzdrygnęłamsię
przerażona.Musiałammrugnąć,żebyuświadomićsobie,żetotylko
wytwórmojejwyobraźni.Dlaczegooszukiwałamsamąsiebie?Tonie
byłafantazja,tobyłowspomnienie.Bolesne…wciążprześladowało
mniewsnach.Nałożyłamnaustaczerwonąszminkę.Zaczesałam
platynowewłosydotyłuijeszczerazścisnęłamwisiorektakmocno,
żepoczułam,jakpaznokciewbijająmisięwewnętrzedłoni.Tobył
mójtalizman.Wszystko,codrogieiświecące,miałomniechronić.
Miałoukryćkogoś,kimbyłam.Dawnotemu,winnymżyciu.Zmiana
wyglądutoniewszystko.Włosymożnazafarbowaćlubściąć,można
stosowaćmocnymakijażalboniemalowaćsięwcaleikryćtwarz
zawielkimiokularami.Tojednaknaniewielesięzda.Bystaćsię
AngelicąLotray,musiałamnauczyćsięniąbyć.Począwszy
odakcentu,przezsposóbporuszaniasiępospojrzenie.Miałamdobrą
nauczycielkę.Dziękidawnejmentorcedoperfekcjiopanowałam
mrożącespojrzenie.Mojeoczytraciłytenwyraz,dopierogdybyłam
zjakimśmężczyzną,dlategolubiłampieprzyćsięodtyłu.Nie
chciałam,byfaceciwidzieliwnichpożądanie,żarnamiętności.Nie
chciałam,żebymoglimniezobaczyćbezmaski,zaktórąkryłamsię
odtylulat.
WeszłamdoklubuDaylight,usiadłamjakzwykleprzybarze
izamówiłamcośdopicia.Rozejrzałamsięizatrzymałamwzrok
nawysokim,bardzomęskimbrunecie.Gdysiędomnieprzysiadł,
odrazuzauważyłam,żemustanął.Miałsporego,nasamąmyśl