Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
śledczych.Niedziwota,żechłopchcekogośtakiego…
–Dobra,Magda,aletomożebyćgównianarobota.–Wrońska
podniosławzroknaprzyjaciółkę.–Kuglarzsiedzi,amordowaćmoże
jegonaśladowca.Pozatymminęłotrzydzieścilat…ico?Przeztyle
czasuprawdziwymordercadziecispędziłbywuśpieniu?
Mimożeniechciaławtowierzyć,towistocieliteraturafachowa
znałapodobneprzypadki.Sprawcypotrafiąnawielelatpogrzebać
szargającenimiżądze,ażwkońcunadchodzidzień,którywszystko
zmienia.Jednamałaiskierkawystarczy,abypotwórzabrałgłos
iwróciłdotego,czymparałsięwcześniej.
Piotrowskacmoknęła.
–Niemożnategowykluczać.Kuglarzniedziałałpodwpływem
emocji.Wszystkobyłodoskonaleprzygotowane,dbałonajmniejsze
szczegóły.Taknaprawdę,patrzącobiektywnie,notoniewiemy,przez
cowpadł.
–Anonimowycynk–sprostowałaWrońska.
Tylkotylebyłowiadomo.Żadnychdanych,żadnychposzlak.
Śledztwostałowmartwympunkcieprzezdłuższyczas.Kilkamiesięcy
polowanianaKuglarzanieprzyniosłożadnychrezultatów.Niebyło
śladów,podejrzanychrównież.Pewnegodniafunkcjonariuszepolicji
mieliotrzymaćanonimowydonosomężczyźnie,który
najprawdopodobniejjestposzukiwanymmordercą.Wdomu
Karbownikaznalezionomateriałyodpowiadającetym,zktórych
wykonywanolalkiorazichubranka.Ponadtopolicjancizabezpieczyli
poduszkę,ananiejśladyDNA.Natomiastwtamtychlatachniemożna
byłoichporównać.Jednakpolicjiwystarczyłoto,coznaleziono.Poza
tymsamKarbowniknatychmiastpozatrzymaniuprzyznałsię
dopopełnieniazarzucanychmuczynów,leczodstąpiłodskładania
wyjaśnień.Dodziśnieznanyjestmotyw,jakimsiękierował.
–Młoda,znasztęsprawę.Oczywiściedecyzjanależydociebie.–
Weronikauniosłaręce,chcączaznaczyćpokojowezamiary.–Ale
możechociażwartoznimporozmawiać?–dodałaznadzieją.
Kingaodłożyłanabiurkotrzymanywdłoniachlist.Przezchwilę