Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
PROLOG
Czytojestwłaśnietenmoment?
Czydotegomiejscazmierzałam?
Czytojużjestkoniec?
Czuję,żetracęoddech.Błędeminaiwnościąbyło
myśleć,żemamjakieśszansewbezpośrednimstarciu.
Nietakimiałomiećtoprzebieg.Nietaktobyło
zaplanowane.Alezdrugiejstrony,czycałyczas
podświadomienieczułam,żekoniecmożebyćtylko
jeden?
Gwałtowniewciągnęłampowietrze,próbującsię
uwolnić.Nicztego.Tenciężarbyłponadmojesiły.
Naułameksekundyzamknęłamoczy.Znalazłamsię
winnymczasieiwinnymmiejscu.Nietakodległym,
ajednocześniewydającymsiębyćoddalonymolata
świetlnestąd.Jesteśmywszyscyrazem,pierwszyraz
weczworo.Nagodzinęzapominamyocieniu,który
rozciągasięnadnami.Żyjemychwilą,akiedy
rzeczywistośćpukadonaszychniewidzialnychdrzwi,
zawszenapotykamtwójwzrok,którymówimi,
żewszystkobędziedobrze,żedamyradę.
Iwtychkrótkichchwilachchcęwtowierzyć.Wtych
ułamkachsekund,wbrewwszystkiemu,wierzęwto.
Otwieramoczy.
Rzeczywistośćtujestiwyciskazemnieżycie.
Jeślitakajestcenawolności,tobędęmusiała