Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
naniedawnąobecnośćStrażnikaSłońca.Zpomieszczenia
usuniętozłotestatuy,stółzostałuprzątnięty,azasłane
łóżkoczekałonanowegowłaściciela.
Fionepamiętała,żeStrażnicynadczymśpracowali.Ich
badanianieobchodziłyjej,gdybyłapogrążonawsmutku
pośmierciAilila,iterazżałowała,żewcześniejnie
dopilnowała,bypokazanojejto,coznaleziono
wkomnatachpoodejściugości.
Blathnat!Klasnęławdłonie,przywołującswąsłużkę.
Pochwiliwkomnaciezmaterializowałasięmłodaferini
oseledynowejskórzeizielonychwłosach.Jejwyraziście
różoweskrzydłaniepasowałydociemnegopałacu,choć
wbrewpozoromświetniesięwnimczuła.Znałaniemal
każdyzakątek.Fionewybrałaspośródwielusług
niebędącychwcześniejbliskokrólowej,wobawie,żeci,
którzyspędzaliczaswtowarzystwieThurisaz,zechcąsię
naniejzemścić.
Tak,królowo?spytałaferini,poprawiajączburzone
kosmykijasnychwłosów.Fionedoskonalewiedziała,
gdzieBlathnatspędzakażdąwolnąchwilę.
Niejednokrotniewidziała,jakopuszczakuchnię
wtowarzystwiejednegozestrażników.Nieprzeszkadzało
jejto,skorosłużkadobrzewykonywałaswojeobowiązki.
Byławyśmienitymszpiegiem.
KtosprzątałwtejkomnaciepoodejściusynaCesarza
Słońca?spytaławładczyni.
Blathnatzmarszczyłaczoło.
Niepamiętamoznajmiławreszcie.Pracę
wykonywałokilkaosób.
Wiesz,cosięstałozrzeczamipogościach?
Tak!Służącanaglesięożywiła,apotemrozejrzała
pokomnacieizbliżyładokrólowej.Kolejnesłowa
wypowiedziałaszeptem,jakbyzdradzałatajemnicę.