Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
24
natężeniedynamikispołecznej.Mimożetotwierdzenieuległofalsyfikacji,to
traktujesięjejakopierwotnyprzyczynekdosocjologicznejteoriimłodzieży.
Uznajesiępowszechnie,żemłodzieżstanowijedenzgłównychczynnikówzmian
społecznych.Młodośćjestbowiemnietylkoburzliwąfaząnapięciaiokresem
formowaniasięspołecznejtożsamości,alestanowiważnyelementwprocesie
kulturowychprzeobrażeńispołecznegorozwoju.Niemożnazcałąpewnością
stwierdzić,iżmiędzyproblemamimłodzieżowymiwżnychepokachniema
wogóleżnicjakościowychczyilościowych.Jednakkłopotyiproblemy,które
zawszeistniałyiistniećbędą,sąnieuchronnymobjawemtowarzyszącymproce-
sowiwchodzenianowychgeneracjiwskładpokoleńdorosłych.
DrugapołowaXXw.przyniosłazmianystrukturalneodnośniedofunkcjo-
nowaniamłodzieży(długiokreskształcenia,zależnośćfinansowaodinnych
itp.),cospowodowałowydłużeniefazymłodości;zmieniłasięteżznaczniejej
sytuacjażyciowa.Dotamtejporyobowiązywałanieprzerwanieklasyczna
koncepcjamłodościmieszczańskiej;wymuszonaasceza,zakazrozrywek,
kontrolarodzicielskaoraznajczęściejskrytawalkaprzeciwkotemu
(Tillmann,1996).Jeżelinp.wpołowielatsześćdziesiątychutrzymywanodozór
nadcórkamiistrzeżonojepilnie,abyniepopełniłyprzedmałżeńskiego„fałszy-
wegokroku”,todzisiajponad70%młodzieżyobupłcimazasobąpierwsze
doświadczeniaseksualneprzed18rokiemżycia.Jeżelijeszczew1966r.98%
wszystkich15–19-latkówmusiałosięopowiadaćrodzicom,dokądwychodzą,to
w1976r.liczbatazmniejszyłasiędo45%,adzisiajwynosi20%(tamże,
s.182).DalejK.J.Tillmannokreśladzisiejsząsytuacjęmłodzieżywsposób
następujący:młodośćmieszczańska,pierwotnieprzywilej,upowszechniłasiędo
tegostopnia,żestałasięudziałemniemalwszystkichdorastającychosób
niezależnieodklasyspołecznejipłci.Jednocześniezmieniłysięformyżyciowe
„byciamłodym”.Wmiejsceascezyikontrolipojawiłasiękulturamłodzieżowa
wolnaodbezpośredniegonadzorudorosłychidostarczającażnychform
rozrywki.
M.Meadpisała(1978,s.78–82),żeodlatsześćdziesiątychprzemianykul-
turowedokonująsiętakszybko,iżrodziceniesąjużwstanieprzygotowaćdo
nichswoichdzieci,niepotrafiąichwyposażyćwdrogę„ponowemu”.Posługu-
jącsięmetaforycznympojęciempokoleniowych„migracjiwczasie”,twierdziła,
żekażdyAmerykanin,któryurodziłsięiwychowałprzedrokiem1940,wlatach
siedemdziesiątychjestjuż„migrantem”obciążonymwyobrażeniamionieistnie-
jącymświeciewłasnejmłodości,ponieważżadnepokolenieniedoświadczyło
nigdytego,cobyłoudziałemtejgeneracji.M.Meadstoirównieżnastanowisku
(za:Suska,2001),żesocjalizacjamłodegoczłowiekaodbywasięnaskutek
rozproszenia,atomizacjioferowanychmutreściitenmłodyczłowiekodbiera
wrażenie,żeżyjewświeciepodlegającymnieustannymzmianom.Rezultatów
socjalizacjinależyzaśszukaćwniepewnościzachowańmłodzieżyiroz-
chwianymsystemiewartości.