Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
randkaztymtypem.
Ankamniezaskoczyła.Odwróciłamsiędoniej
iczekałam,ażznówzaczniemówić.
–Męcząmniejużpytaniaoulubionykolorineutralne
rozmowy.Chciałabymiśćokrokdalej.
–Wtakimrazietrzymamkciuki,żebycisiętym
razemudało.Aletylkookrok!Iniemamnamyślikroku
milowego.
Ankachybausłyszałazwątpieniewmoimgłosie,
bospojrzałanamniepytająco.
–Przecieżwiesz,comyślęnatematpoznawania
facetówprzezportalerandkowe.Tosąmiejscadla
zbokówiludzi,którzymająproblemypsychiczne
–wyjaśniłam.
–Wtakimraziegdziemogękogośpoznać?
Nastałacisza,ponieważniepotrafiłamjej
odpowiedziećnatopytanie.Jużchciałamstwierdzić,
żewszędziemożnakogośpoznać,alesceny,wktórych
kobietaidziedospożywczaka,upuszczatorbęzzakupami
inaglezjawiasięprzystojnymężczyzna,któryjąpodnosi,
patrząckobieciegłębokowoczy,zdarzająsięjedynie
wtanichromantycznychfilmach.Takich,którychnie
cierpiałam.Oprócz
Holiday
,rzeczjasna.
–Maszrację–odpowiedziałamzrezygnowana.
–Pozostająnamjedynieportalerandkowe.
–Czytooznacza,żeteżzałożyszsobieprofil
naTinderze?–Wjejgłosiesłychaćbyło
podekscytowanie.
–Tegoniepowiedziałam,alenapewnotoprzemyślę.