Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mamo,nieidędziśdoszkoły.
Monamilczy,wie,żeniezmusiAty,niepotrafigoprzekonać,
żebysięjejsłuchał.Jużkiedybyłmalutki,ciągnąłzawłosy,gryzł
potwarzyikopałpołydkach,aonaniepotrafiłamusięsprzeciwić.
Chodź,pójdziemynaśniadaniedoDzielnicyFrancuskiej
decydujenagle.Ataściągapoduszkęzgłowy,spoglądanamatkę
badawczo.Powolisiada,wbijawzrokwswojenogi.
Alesięzakryjeszmówicicho.
Monamilczy.
Niechcę,żebykoledzyznowumniewypytywali,dlaczego
chodziszzodkrytągłową.
DobrzezgadzasięMonainaciąganawłosybiałąchustę.
◆◆◆
MonasiedzizsynemwkawiarniChezCarolwDzielnicyFrancuskiej,
pijemrożonąkawęiobserwuje,jakchłopakgrzebiebezentuzjazmu
wszklancezjajkamipowiedeńsku.
Zjadłbymkanapkęmówi,więcMonaskładajeszczejedno
zamówienie.Byłydni,kiedymogłasobietowszystkotylko
wyobrażać:kanapki,jajkawszklance,smoczązupę,pieczonegołębie,
ciastkazmigdałamiilodyosmakumango;wyobrażałatosobie,żeby
przeżyćtedługie,niekończącesiędni,gdyprzezdziesięćmiesięcy
wjejmenuznajdowałasiętylkojednapozycja:kulezryżu.Wpiątki
dostawaładonichjeszczebanana.Przezdziesięćmiesięcycałytydzień
czekałanategoidiotycznegobanana,jakbybyłconajmniej
czekoladowymparfait.
Ata,dlaczegoniechcesziśćdoszkoły?
Chłopieczastanawiasię,mrużącoczy.Odpędzabezdomnegokota,
któryłasisiędoniegowoczekiwaniunajałmużnę.Odsuwaodsiebie
talerzzjedzeniem,ledwospróbował.Monęcośściska.Chciałaby
mupowiedzieć,ilewyrzeczeńkosztowałatakanapkazserem