Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pawianówzradościąwspinałysięnabalkony,zdzierałyświeżo
położonekafelkiizwrzaskiemwyrzucałyjenaulicę.Kiedydostawa
ceramicznychbidetówzestolicyprzyjechałazpółrocznym
opóźnieniem,awdodatkuwszystkiebyłypopękanejakzepsutejajka,
kilkuprzesądnychobywateliwycofałosięzinwestycji.Niebył
toproblem,ponieważposzansęzamieszkaniawbudynkumarzeń
ustawiłasiędługakolejka.
Monapamiętateczasyzezdjęcia,naktórymstoizrodzicamiprzed
kinem.Ojciecmadopasowanygarnitur,wąskikrawaticienkiwąsik.
Wyglądapoważnie,jakbyspoczywałananimodpowiedzialność
zacałyświat,jakbywiedział,jakilosgoczeka…Pięknażona,mała
córeczka,ważnapracadziennikarzaikoniecznośćprzekonaniaopinii
publicznej,żejegoliberalny,tak,spokojniemożnapowiedzieć:paryski
punktwidzeniajestjaknajbardziejsłuszny.Jednarękawkieszeni,
drugatrzymazarączkęją,Monę,nachmurzonądziewczynkęwbiałych
podkolanówkach.Matkawewzorzystejsukiencezkrótkimirękawami,
kwiatywewłosach,bucikinakoturnieiuśmiechgwiazdyfilmowej.
StojąrazemprzedkinemEuropa,gdzieprzezcałelatogranoDługie
wakacje.Nafilmcodziennieczekałtłumchętnych,każdymieszkaniec
miastawidziałgoprzynajmniejpięćrazy;tegolatamiejscowichłopcy
zaczęliwozićnamotorowerachswojedziewczynyomodnie
przyciętychwłosach.
TobyłoostatnielatomówibeznamiętnieMona.Poprawia
Adamowikołdrę,naszczęściejużzasnął.
◆◆◆
Bolącięplecy?
Potakuje.
Podchodzidoniejodtyłuidelikatniedotykajejmięśnia
czworobocznego,rozmasowujegosuchymi,spracowanymidłońmi,
dopókionaniepowie„dziękuję,wystarczy”.