Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Naprawdęchciałwniązwątpić,aleniedałrady.
Wyciągnąłdoniejdrżącądłoń.Cotyjesteś,dziecko?
oburzyłsięnasiebie.Weźsięwgarść.
Krzywiącsięwduchunatenprzejawsłabości,
opanowałdrżenierąkiodsunąłwłosyOlivii.Zrobił
toostrożnie,żebyniedotknąćzranionegomiejsca.
Złapałszatęilekkopociągnął.Miękkimateriał
rozerwałsięzłatwością,odsłaniającnagieplecy.
Och,jaksięzdumiał!MiędzyłopatkamiOlivii,gdzie
powinnyznajdowaćsięskrzydła,ujrzałdwiedługie
szramy,wąwozywposzarpanymmięsiegłębokie
pokręgosłup.Zerwaneścięgna,zmiażdżone
mięśnie...Brutalne,bezlitosnerany.Sączyłasięznich
krew.Aeronwiedział,coczułaOlivia.Kiedyś,zdarzyło
siętotylkoraz,aleorazzadużo,przemocąusunięto
muskrzydła,ibyłtodlaniego,dlawojownika
zbierającegookrutneciosywkrwawychbitwach,
największybólwtrwającejtysiącleciaegzystencji.
Cosięstało?Zdumiałsię,żetakdziwnie
zachrypiał.
Upadłam.Zewstyduukryłatwarzwpoduszce.
Jużniejestemaniołem.
Czemu?Aeronmiałniewielkiepojęcie
oangelologii,ponieważnigdyniespotkałanioła.
Lysandersięnieliczył,bodrańniechciałsiępodzielić
zWładcamiżadnymiistotnymiinformacjami.Wiedział
więctylkotyle,copowiedziałamuLegion,leczjejsłowa
musiałybyćskażonenienawiścią,boto,coprzekazała,
nijakniepasowałodoistotyleżącejnałóżku.
Anioły,powiedziałaLegion,topozbawioneuczuć
iduszyistotymającejedencel:zniszczenieswych