Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
więzienienadrugie,atodrugieokazałosięznacznie
gorszeodpierwszego.
Zamiastnadalznosićpłomienieioparysiarki,
spędziłytysiąclatwpułapcepuszkiPandory.Tysiąclat
ciemności,samotnościibólu.Gdybydemonyokazałysię
silniejsze,gdybyniepożądałytego,coimzabronione,
niezostałybyschwytane.
GdybyAeronmiałsilniejsząwolę,niepomógłby
innymotworzyćtejferalnejpuszki.Niespotkałaby
gozatoklątwa,złowcielone,którezamieszkałowjego
duszy.Niewyrzuconobygoznieba,jedynegodomu,
jakimiał,byspędziłresztęwiecznościwtejpełnej
chaosukrainie,wktórejwieczniecośsięzmieniało.
NiestraciłbyBadena,wojujączŁowcami,godnymi
pogardyśmiertelnikaminienawidzącymiWładców,
obwiniającymiichzacałezłotegoświata.Przyjaciel
umarłnaraka?WinniWładcy.Nastolatkawłaśnie
odkryła,żejestwciąży?ZapewnesprawkaWładców.
Gdybybyłsilniejszy,niedałbysięznówwciągnąć
wtęwojnę.Zawszetozabijanie.
–Pragnąłeśkiedyśśmiertelnej?–zapytałParys,
wyrywającgozzamyślenia.–Seksualnie.
–Wpuścićdożyciakobietętylkopoto,byjązaraz
stracić?–kpiącoskontrowałAeron.–Nie,dziękuję.
–Ktopowiedział,żemusiałbyśjąstracić?–Parys
wyjąłflaszeczkęipociągnąłdużyłyk.
Znowualkohol?Najwyraźniejpróbaprzemówienia
kumplowidorozumunicniedała.
–MaddoxmaAshlyn,LucienAnyę,ReyesDanikę,
aterazjeszczeSabinmaGwen.NawetsiostraGwen,
BiankaOkrutna,makochanka,anioła,zktórym