Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Cykllistówopublikowanychnałamachgazety„KuryerCodzienny”odnoszącychsiędolistuElizyOrzeszkowej
wczasopiśmie„Ruś”ireakcjinaniegoredakcjiczasopisma„VilniausŽinios”(czerwiec1905r.)
Wnr[ze]171
KuryeraCodziennego
zr.1905znajdujemy:OdPaniElizyOrzeszkowejotrzymujemywsprawiestosunkujejdojęzyka
litewskiegoiLitwinównastępującylist,którywrazzodpowiedziąSzanownejAutorkipismu„VilniausŽinios”drukujemy.
ZGrodna2VII1905r.
DoPanaRedaktora
KuryeraCodziennego
Wzmianka,uczynionaoartykulemoimdo„Rusi”wgazecie„VilniausŽinios”,awtłumaczeniuprzez„Kur.Codzienny”podana,
przypisujemisłowa,którychniewyrażałaminiemiałam.Przypisująctojedyniezłemudlamniewypadkowiizapewneczyjemuś
roztargnieniu,czypośpiechowi,onicnikogonieobwiniaminicnikomuniewyrzucam,leczzewzględunaważność,którąposiadadla
społeczeństwanaszegostosunekjegozLitwinami,zewzględuzresztąnasprawiedliwość,omyłkitejbezsprostowaniapozostawićnie
mogę.Sprostowanietoposyłamdziśdogazety„Viln.Žinios”,adrugimegzemplarzemjegopozwalamsobieobarczyćSz.P.Redaktora,
zprośbą,abyPanraczyłwydrukowaćjew„Kur.Codziennym”.Tymwięcejotoproszę,żeniewieminicmizatonieręczy,czy„Viln.
Žinios”zechcetreśćkartektychnaszpaltachswychogłosić.
Przesyłamoryginałrękopiśmiennyartykułuoskarżonego,abySz.Panmógłprzezprzeczytaniegooprawdziwościsprostowaniamegosię
przekonać.Tłumaczeniarosyjskiegoniemampodrękąiprzesłaćniemogę,alezwyjątkiemjednegowyrazu,wrękopisiepodkreślonego,
byłoonozupełniedosłowneiwierne.
Mającnadzieję,żeSz.Panprośbiemejotrochęmiejscaw„Kur.Codziennym”odmówićniezechce,piszęzuczuciemszacunku
wysokiego.
E.Orzeszkowa
***
DoSzanownejRedakcji
gazety„VilniausŽinios”
Zpowoduuczynionejwgazecie„VilniausŽinios”wzmiankioartykulemoim,drukowanymwgazecierosyjskiej„Ruś”,mamzaszczyt
prosićszanownąRedakcjęoogłoszenienaszpaltachpierwszejztychgazetsprostowanianastępującego:
1)Cytowanywewzmianceustęp:„wstydiżalnas(Polaków)ogarnia,gdymusimysięprzyznać,żejęzykpolskiniemożemieć
pierwszeństwaprzedjęzykiemLitwinów,Łotyszów,Tatarów,Gruzinówiin.”wartykulemoim,drukowanymw„Rusi”wcalenieistnieje,
oczymprzekonaćsięłatwo,odczytującartykułzarównowprzekładzierosyjskim,jakworyginalepolskim,któregotekstprzyniniejszym
załączam.Przypuszczamnajchętniej,żebłędnośćcytatywyniknęłazniedośćuważnegoprzeczytaniaartykułumego,coprzypospiesznej
pracypublicystycznejzdarzyćsięmożełatwoiwyrozumianembyćpowinno.Alejazeswejstronyniemogęnażadensposóbzgodzićsię
naprzypisywaniemisłów,którychniewypowiadałamioświadczyćmuszę,żewskutekwypadkuzłejwolipozbawionego,wyszłyonespod
pióraniemojego,leczautorawzmiankioartykulemoim,drukowanymw„Rusi”.
2)Nomenklaturajęzyków,którychistnieniewpaństwieprzeszkadzaćmaobiegowiwnimtelegraficznychdepeszpolskich,niejestmoją,
alezaczerpniętązkomunikatuurzędowego,ogłoszonegoprzezGłównyZarządpocztitelegrafów.Raztylkojedenwymieniałamwartykule
swoimjęzyklitewski,amianowiciewtedy,gdyodnośnyustępwymienionegokomunikatudosłowniepowtarzałam.
Piszącwdalszymciągu,że„czujemysię(my,Polacy)rozrzewnienirównouprawnieniem,udzielonymjęzykowipolskiemuzjęzykiem
łotewskim,tatarskimigruzińskim,języklitewskiznomenklaturyministerialnejwypuściłam.Uczyniłamzaśopuszczenietoniedlatego,
abym„zrozumiała,żeLitwinipotrafiąodeprzećzłewzględemnichzamiaryPolaków”,boisamatychzłychzamiarówniemamionikim,
ktobyjewśródnarodumegożywił,niewiem,alepoprostudlatego,żegdywkraj,októrymmowa,ŁotyszeiTatarzyznajdująsię
wliczbienadermałej,aGruzinówwcaleniema,Litwiniistniejąwliczbieznacznej,stałymiistarymikrajutegomieszkańcami,żewięc
zrównaniewprawachichjęzykaznaszym(kiedykolwieknastąpićmogło)przedstawiasięjakorzecznaturalna,koniecznaizdaniemmoim
pożądana.Dodaćtutrzeba,żewtłumaczeniurosyjskim,wyraz„rozrzewnieni”błędnieprzetłumaczonyzostałna„obieżeny”19,czyli
obrażeni,cozmieniłoniecoznaczeniezdania;zapostawieniebowiemwjednymrzędziejęzykapolskiegozjęzykami:tatarskim,łotewskim
igruzińskim,obrażaćsięniebyłowarto,alemożnabyło,wsensie,naturalnie,ironicznym„rozrzewnićsię”nadustawianiemwjednym
szeregunarodówtakbardzoodsiebiegeograficznie,etnograficznieikulturalnieoddalonych,jaknp.PolacyiGruzini.
3)Opierwszeństwie,należącymsięjęzykowipolskiemuwśródjęzykówinnych,niemawartykulemoimaninajmniejszegosłowa.
Omożliwościtakiegopierwszeństwa,aniodopominaniusięonie,wcaleniemyślałampisaćiniedlategoznowu,abym„zrozumiała,
żewgubernigrodzieńskiejpierwszeństwomowypolskiejdawnojużznikło”,aledlatego,żejestemgorącąidawnązwolenniczkąrówności
wobecprawawszystkichludzi,narodówimów.Prawo,wedługzdaniamego,niepowinnomowyżadnejwywyższaćaniponiżać,sztucznie
wrozwojupowściągać,anipopychać.Jedynymzaśpierwszeństwem,któremowajakakolwieksprawiedliwiezdobyćsobiemoże,jestjej
wyższośćkulturalna,czyliwyższystopieńwyrobieniawewnętrznegoiwiększaważkośćwytworzonegopiśmiennictwa.Nieustanne
naświeciewypadki,wktórychjednejęzyki,wskutektakiejwyższościkulturalnej,biorąpierwszykrokprzedinnymiiprzezzataczanie
szerszychkręgówmyśliitwórczości,szerszewywierająwpływy.Aletakiepierwszeństwonadrogachpracyiwrodzonychuzdolnień
zdobyte,niczymichprawniepogwałca,przyczyniasięowszemdolepszegorozpoznaniapraw,azniknąćmożewtedytylko,gdyrazem
zmowąswojąznikaposiadającyjenaród.
Nazakończeniepozwalamsobiepowiedziećkilkasłówotym,żewedługautorawzmianki,jestemwGrodnie„miłymgościem”.
Zagrzecznyepitetdziękujęuprzejmie,aletytułu,któremuontowarzyszynieprzyjmuję.PrzybyłamdoGrodnaprzedpięciusetlaty,anie
machybanaświecieprawatakdrakońskiego,którebypięciusetletniemugościowijakiegośdomujeszczezagościapoczytywaćsię
nakazywało.Wdodatkunieprzybyłamdotegodomuanizmieczem,anizogniem,alezkrzyżemielementarzem.Wdodatkujeszcze
przezpięćsetprzeszłolatgościnyswejtutaj,dokonałamwielurobót,dladomuważnychipożytecznych...
Tuprzerywam,gdyżdlaudowodnieniaswojejstarożytności,swojejpokojowościiswojejpożyteczności,musiałabymsięuzbroićwwielką
liczbędokumentów,czylimusiałabymwytoczyćproces.Aniczegowświecietakzapamiętałąprzeciwniczkąniejestem,jakwszelkich
pomiędzyludźmiprocesów.Wolęwięcszczerzeipoprostupowiedzieć:nienaśladujmystarychbłędówludzkości,niezaszczepiajmy
wsercachnienawiści,któranicniebudujeinicnienaprawia,nieobrzucajmysięnawzajemoskarżeniamiiwyrzutami,wypiszmy
naobustronnymsztandarzenaszym,starerównieżwteorii,leczwpraktycewiecznienowehasłowzajemnejprzyjaźniipomocy?Ktowie,
czynieokazałobysiętopomyślniejszymwpraktycznychnawetskutkach,odpolitycznychkombinacji,namiętnościiwymysłów
antiquo
modo
.Możebyć,żeproporcjatawieluumysłomwydasiędziwna;tojednakprzyznaćjejtrzeba,żejestludzkaichrześcijańska.Jestteż
polska.Ajeżelijestonagłosem,wołającymnapustyni,tomaprzedsobąprzyszłość.Wszystkiebowiemgłosy,zwiastująceprzyszłość
świata...nimdouchaświatatrafiły,rozlegałysiędługoprzedsamotnymokiempustynnegosłońca,przedobliczemBoga...
E.Orzeszkowa
***
Zpismlitewskich