Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
odległość.
Tojeszczeniekonieczagroziłnajodważniejszy
pożałujesztego.
Zaśmiałemsięnajegosłowa,alewduszywiedziałem,
żeterazmuszębyćbardziejczujny.Ifaktycznie.Gdyby
niemojaczujnośćiokazja,któratrafiłasięnamojej
drodze,niebyłobymnietam,gdziebyłemteraz.
Zabawne,żezaczęłosięodtamtejnocy.
Widzę,żemaszjaja,chłopieodezwałsięgłosz
kolejki.
Jajedyniewzruszyłemramionami.Niemiałemochoty
nadyskusjezludźmi.
Jeślichciałbyśzmienićpracę,tomyślę,żemamcoś
dlaciebie.Mójszefucieszyłbysięztakiegopracownika.
Spojrzałemnawysokiego,łysegofacetapotrzydziestce.
Niewyglądał,jakbypracowałnabudowie,araczej
wmiejscu,gdziejaksięjużwejdzie,tomożnaniewyjść.
Noiteżtam,gdziejestwięcejkasy,panienek,choćnie
oniemichodziło.Nawidokgościtakichjaktentyptacy
frajerzyjakciprzedchwilązwykleuciekaliwpopłochu.
Uśmiechnąłemsię.
Byłatylkojednaosoba,którejtenpomysłsięnie
spodobał.Aonabyłazemnąodsamegopoczątku,
wkażdymgównieinaprzekórwszystkim.Mojajedyna
miłość,kochałembardziejniżwłasnąmatkę.Jejpiękne
blondwłosy,niebieskieoczyimiękkieciałosprawiały,
żekażdy,nawetnamaksapopieprzony,dzieństawałsię
lepszy.Aseksstapiałnaswjedno.Byłastworzonadla
mnie,ajabyłemstworzonydlaniej.Możedlategoteżten
pomysłnieprzypadłjejdogustu.Odpoczątkuwiedziała,
cosięstanie,gdywtowejdę.Wiedziała,żeztegoniema
wyjścia.
Cholera,imiałarację.
Szkoda,żeprzezdecyzjęstraciłem,cojuż
nazawszemniezmieniło.