Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
6
1.Obok
fragmentachotaczającegonasświataawszczególnościświatawskalimikroima-
kromatakiwłaśniepowierzchownycharakter,niedotykaistotyrzeczypomimo
zgodnościwynikówpomiarówzprzewidywaniami.
Odkilkujużwiekówfilozofówdręczypytanie,jakajestistotarelacjimiędzyna-
szymizmysłamiaświatemzewnętrznym.Czyinailejegonaukowyopisbyłbyinny,
gdybyśmywszyscybylipozbawieniwzrokulubsłuchualbomieliwięcejzmysłówniż
mamy?Wostatnichlatachsformułowanezostałynowe,jakżeważnepytania:dlacze-
gomatematykajesttakznakomitymnarzędziemdopoznawanianatury?Dlaczego
naszeprzeczucie,intuicja,wyobraźniabłądzą,matematycznyformalizmużywany
przezfizykówprowadzizaśdownioskówzgodnychzobserwacją?Jakieźródła
naszejlogiki,którychformalnymprzejawemjestmatematyka?Czyobiektymate-
matyczneiprawanaturyodkrywamy,czyjetworzymy?Wątpliwości,pytania,mgła.
Naszamożliwośćpoznawaniaświatajestograniczona.Wczęściwynikatozta-
jemniczościrelacjimiędzynami(naszymumysłem)aświatemzewnętrznym,wczęści
zaśzjęzyka,którymNmyślimy”iktórymopisujemynasząwiedzę.Istotnątrudność
stanowirównieżogromnarozpiętośćzarównorozmiarówinteresującychnasobiek-
tów,jakitempaprocesów,wktórychoneuczestniczą.Rozmiarygalaktyklubcząstek
elementarnychprzecieżniewspółmiernezrozmiaramiobiektów,zktórymimamy
doczynienianacodzień.Równieodległeodcodziennegodoświadczeniajesttakże
tempoprocesówastronomicznychoraztych,którezachodząwświeciecząstekele-
mentarnych.Nawymienionejużtrudnościnakładasięjeszczeprocesdobrzeznany
zdotychczasowegorozwojunauki,amianowicie:odpowiedźnakażdepostawione
wcześniejpytaniezawierazalążkiwielukolejnychpytań;każdaporcjapozyskanej
wiedzyzwiększaświadomośćnaszejniewiedzy.Uzasadnionewydajesięwięcprzy-
puszczenie,żewiedzypewnejipełnejnieosiągniemynigdy.Możetoidobrze,bo
prawdziwieprzerażającewydajesięwyobrażeniestanu,wktórymposiadalibyśmy
pełnąwiedzęoświecie,gdyniebyłobyjużdlanasżadnejtajemnicy.
Naszeograniczeniairóżnegorodzajuniepewnościczyniąwięcbadanieota-
czającegonasświatazajęciemfascynującymidramatycznym.Skłaniająbowiemdo
przypuszczeniagraniczącegozpewnością,żenigdynieosiągniemywiedzypełnej,
awięcipewnej.Ajeślitak,tonigdyniebędziemywiedzieć,ileosiągnęliśmy,
jakdalekojesteśmyodostatecznejprawdywżadnymmomencieniebędziemy
świadomitego,jakwielkajestnaszaniewiedza.Wtejsytuacjinaturalnawydaje
sięskłonnośćdopokorywobecgłębirozpoznawanychtajemnic.Towarzyszyona
niemalwszystkimbadaczomprzyrody.Trudnojednakdostrzecwświadomości
powszechnej.Przesłaniadumazwiedzyjużosiągniętej.Aszkoda,boświadomość
naszychograniczeńiniewiedzytakżejestwiedzą.Cowięcejwarunkującąmożliwość
zbliżaniasiędoprawdy.