Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Poprostupowalcienaziemiętylesztuk,ilezdołacie.
Zaczynamy,gdygwizdnę.
CizkompaniiAodeszlioddrogiipocichupodeszli
dobydła.Pozostalimężczyźnizakradlisiędobizonów
naodległośćstrzału.Wszyscypodnieślibroń
woczekiwaniunasygnał.
SprowokowaćWilki,zabijajączwierzęta,którestanowiły
ichpokarm.Tobyłpierwszyetapplanuodzyskiwania
ziemi.Ostatecznieimmniejbizonów,tymwięcejmiejsca
dlabydłanależącegodoludzi.
SprowokowaćWilki.Namieszać.Iconajważniejszenie
daćsięzłapać.
Dowódcagwizdnął.Mężczyźniotworzyliogień.Strzelali
takdługo,skończyłyimsięnaboje.Potemuciekli
dosamochodówiodjechali,przyśpieszając
napiaszczystejdrodze,bydotrzećdobarakówczy
domów,zanimktokolwiekzauważyichnieobecność.
Przeprowadzilipierwszyatak.Odtejchwili
obowiązywałazasada:dyskrecjaalbośmierć.
Thaisiamogłabybyćspichlerzemcałegoświata.
Zmarnujesięwieletysięcyakrówziemi,któraprzecież
mogłabyzapewnićludziompożywienie.Wkażdymrazie
terraindigena
muszązostaćzmuszenidooddaniaczęści
ziemi,którątakegoistycznietrzymają,niezważając
napotrzebyinnychgatunkówtegoświata.JeśliInninie
chcązaprzątaćsobietymgłowy,niechpozwolą,byzajęli
siętymludzie.Wykorzystajmypustąziemię,tak
byśmyniemusielipatrzeć,jaknaszedzieciumierają
zgłodu!
przemowaMikołajaStrzępielapodczaszjazduLPiNW
wToland.
WThaisiiniemazmarnowanej,pustejziemi.Każde
miejscenatymświeciejestpełnemieszkańców,którzy
potrzebujątego,coziemiajużimzapewnia.Nawet
napustyniachmieszkająstworzeniażywiącesiętym,
coudaimsiętamznaleźć.Zamieszkałerównież
najchłodniejszeinajodleglejszetereny.GdypanStrzępiel
opowiadaopotrzebachinnychgatunków,taknaprawdę
manamyślitylkojedengatunekludzki.PanaStrzępiela