Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Todobrze.Nielubimnie.Niechciał,żebyśmysię
spotykały,dlategoukrywałaśprzednimnaszewspólne
kawki.Lepiejmuniemów,żeciędziśodwiedziłam.
–Przypomniszmi,kiedysięprzyjaźniłyśmy?
–Mówiłamci,gdymieszkaliścienaOsiedluMłodych.
PotemsięwyprowadziliściedoBolesławiaikontaktsię
urwał.TerazwynajmujęwŻuradziepokój
zniekrępującymwejściem,niedalekoodwaszegodomu.
Tosuterena,alejestosobnałazienkaiwnękakuchenna.
Kiedyśzauważyłamcięwogrodzie,tylkoniebyłam
pewna,czytoty.Dopierodziśsięodważyłamzapukać
dociebie,bowidziałam,żeniemaautatwojegomęża.
Niemówmu,żetubyłam,dobrze?
–Dobrze.–Wzruszamramionami.–Naimię
ciMalwina,tak?Powiedzmi,jakabyłamprzedtem?
–Normalna.Fajna.–Terazonawzruszaramionami.–
Mówiłaś,żemieszkaliściewGrecji.Pokazywałaś
mizdjęcia.Ztwojegomężaniezłeciacho,fajniewygląda
wbermudach–stwierdza,śmiejącsię.–Przepraszam,nie
powinnamtakmówićocudzymfacecie.Aleniemartw
się,chociażmójStanniejesttakimprzystojniakiemjak
twójAleks,togokochamnazabój.
–Cocijeszczeosobiemówiłam?
–Żebardzosięcieszysz,żemaciedziecko,bodługonie
mogłaśzajśćwciążę.Pokazywałaśmizdjęcieswojego
ojca,którymieszkałzwamiwGrecji.
–Mójojciec?Tochybapomyłka.Aleksmówił,
żetojegoojciec.
–Możemisięcośpoplątało.Możliwe,żetobyłojciec
twojegomęża,atynaniegomówiłaś„tato”.
Ontumieszkazwami?
–Nie,umarłwGrecji.Niemówiłamciojegośmierci?
PrzyjechaliśmydoPolskizarazpojegopogrzebie,