Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tegonawpółtrupa.Zależałozaśjej,bygojakiśczasjeszczeutrzymać
przyżyciu.
Hm!rzekła,symulującwspółczucie.Pragnęciudowodnić,
żemlepszaodciebie...ZostawgoIwanie,wspokoju...
Olbrzymikozakzezdziwieniemobrzuciłhrabinęwzrokiem
zpodełba,aleodstąpił,posłusznyrozkazowi.
Niebędęsięobecnieznęcałanadtobą!mówiładalej.
Bosądzę,żegdysięzastanowisz,samnabierzeszrozumu...Tamto,
manastąpićdopierozatrzydni...Dajęciwięcdobędonamysłu...
Poruszyłprzeczącogłową,leczonaudała,żeniewidzitegoruchu.
Dobędonamysłu!powtórzyła.Ainaczej...Niemiej
domnieżalu,leczwiedz,cocięczeka...Tuidziezbytpoważnagra!...
Ustąpisz,lubzginiesz!...
Tozginę!szepnął.Jajużprzestałemsiębaćśmierci!
Śmierćjestczasemlepszaodżycia...
Odwróciłasięodniegoiskinąwszynakozaka,żebyudałsięwślad
zanią,wyszłazgabinetu.