Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Zaczęłampodejrzewać,żetenkoleśmaproblemyzgłową.
Wygadywałtakiegłupstwa,żeniesposóbbyłoichsłuchać.
Iwtedyuderzyłomniejakgromzjasnegonieba.Wszystkie
wspomnieniawróciły,włącznieztymi,żeAlanżyje.Zakołysałamsię
iztrudemodzyskałamrównowagę.Nieprzyjemnegorącozalałomoje
serce.
Tak,moibracia.
Machnąłręką,sygnalizując,abympodeszłabliżej.Wodpowiedzi
jakimścudempokazałammuśrodkowypalec.
Nikolawestchnąłzarazzrobisięnieprzyjemnie.
Skończpierdolić.Mówisz,żeAlanżyjerzuciłam.Togdzie
onjest?Czemusięukrywa?Icojamamztym,kurwa,wspólnego?
SpojrzałamukradkiemnaSeweryna.Stałwtymsamymmiejscu,
tyleżeterazopartyoparapet.Nieodzywałsię.Odkiedytylko
weszłamdopomieszczenia,trzymałjęzykzazębami.Wyglądał,jakby
toniebyłon.Miałobcywyraztwarzy,ajegooczybyłypuste.
Przerażałmnie.
Bowidziszwestchnąłbrunet,proszącokolejnądawkęwhisky.
MójbyłymążkiwnąłgłowąipodałAshtonowitrunek.Rozkazałmi,
żebymmutowarzyszyłaiwypiławino.Wie,żetojegokoniec.
Zmarszczyłambrwiizażądałam,abymówiłjaśniej.
Alanmyślał,żemożemniewtensposóbprzechytrzyć,alejakże
bardzosiępomylił.Jegośmiechbyłozapewnesłychać
nakorytarzu.Niespodziewałsiętylko,żepójdędoSeweryna.
Oczymtymówisz,dodiaska?syknęłam,znerwicowanajuż
jegopopieprzonągadką.Seweryn?
Spojrzałamponownienamężczyznę,oczekującwyjaśnień.
Powiedzcoś!Ocotuchodzi?!PrzecieżAlannieżyje!
Alanzmarłpółrokuwcześniej.Samolot,którympodróżował,
wpadłdooceanu.Josephjasnoiwyraźniepowiedziałmikiedyś,