Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wgłąbkróliczejnory.
Everettwyjmujezportfelaplikfotografiiirozkłada
jeprzedemną.
Bezsłowapatrzęnapulchnąnastolatkęozłotawej
skórze.Mamojeoczy,chociażniecogłębiejosadzone
ioniecoinnymkształcie.Sąsmoliścieczarne,wydają
siębezdenne.Ciemnewłosy,ciemniejszeodmoich,
sięgająramion,brodęzdobiuroczydołeczek.Wpatruję
sięwewszystkieszczegółyzniemalbolesną
intensywnością.Chcędotrzećdonajskrytszych
zakamarkówjejduszy.Jużpochwiliwiem,coukrywa.
Dziewczynasięuśmiecha,aletylkoustami,jejoczy
sąsmutne.Oszukujeobiektyw,udaje,żejest
szczęśliwa.
–ToBonnie.WłaściwieBronwyn,alemówimynanią
Bonnie–wyjaśniaEverett,ajasłyszęwjegogłosienie
tylkodumę,aleteżmiłość.
ZerkamnaLynn,któraodwracawzrokodzdjęć.
Wgryzamsięwmuffinkę,bytrochęzebraćmyśli
izyskaćnaczasie.
–Zaginęłaprawiedwatygodnietemu–mówi
pochwiliEverett,niedoczekawszysiężadnejreakcji
zmojejstrony.–Myśleliśmy,żepojechałazeznajomymi
podnamiot,ale
–Alenasokłamała.Ukradłazdomuwszystkie
pieniądzeikartękredytową,zktórejzdołaławypłacić
tysiącdolarów.–Lynnzdejmujeokularyidopieroteraz
widzę,jakbardzomazaczerwienioneipodkrążone
oczy.Jestnaskrajuwytrzymałości.Dziecko,zktórym
wiązałatylenadziei,któremupodałapomocnądłoń,
naglezaczęłostwarzaćproblemy.Zamiastwmotylka,