Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
maszpełnąpomysłów,więcjestemspokojny.
Niechciałemdziadkowiwspominać,żenaniektórych
stacjachobrotyniecospadły,awinęzato–wedługLiwii
–ponoszęja.Możemiałarację?Możeniepotrzebnie
zmałpowałempomysłyodinnych?Możepowinnozostać
postaremu?
–Postaramsięniezawieśćciebie.Uważajnasiebie,
dziadku.Wpadnępopołudniu.
–Będęczekał.
Przetarłemoczy,przeciągnąłemsięiwszedłem
naFejsa,żebysprawdzić,czyLiwiaprzyjęłamoje
zaproszenie.