Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
OdichpierwszegospotkaniaMartinanitrochęniewątpił,żejego
starszykolegajestodpowiedzialnyzaswojesłowaiczyny.Ato,
comówiąwredakcji,tozwykłezłośliwostki.Owszystkichcośtam
mówią.Żemożepedał?Czyjśprotegowany?Karierowiczilizus.
DlaczegonieoPeterze?Boprzecieżgojednaktrzymają,płacą
muitonieźle.
WtymBadHarzburgposzlikiedyśnaspacerwzdłużżelaznej
kurtyny.Tutajmiałaonapostaćdrucianejsiatki.Takiej,jakąodgradza
sięleśnezwierzętaodautostrady.Orazlicznewieżeobserwacyjne,
gdziewświetlezachodzącegosłońcabłyskałylornetki
wschodnioniemieckichzuchów.Przeszliniecałykilometrizawrócili.
Peterzataczałsięjakbygojużdosięgłakomunistycznakulaizaraz
miałpaśćmartwy.
Martinnieprzeoczyłjegotypowopijackiejegzaltacji,aniniebrał
zadobrąmonetętychgrubychkłamstw,którymiPetersięobstawiał
zewszystkichstron.Alebyłprzyjaznegousposobienia,świetniegrał
dobrodusznośćilubiłpomagać.Szczególnie,gdynikttegonie
oczekiwał,amożenawetsobienieżyczył.Więcdeklarował,alenie
nalegał.„PomogętemuMartinowi",postanowiłwduchuiradził
muprzyjazdpociągiem.Zbliżyłoichkilkawieczorówprzegadanych
wkolońskichknajpach,gdyPeterprzyjeżdżał(oczywiście,
przylatywał)nadywanikwcentrali.Maska,zktórąsięnierozstawał,
zrazuosłaniałajegoalkoholizm,któregoonsamtakbynienazwał.
Buteleczkawhiskylubczegośpodobnegowjedenwieczórtoprzecież
normalne.Tegoaczasemchoćbywięcejwymagajegozużycie
energii.Iczegosiętuwstydzić.Alkoholizmtocoścałkieminnego.
Onpotrafisiękontrolować.Trzymaklasę.Nierzygawmiejscach
publicznychanisięnieprzewracanastółpełenkieliszków.
Przynajmniejdoczasu.
Potrafiłpićadlibitumtak,bytowyglądałotylkonazastrzyk
paliwa.Jegomaszynazużywaławiele.Większośćszłanagadanie,gdy