Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
najprzeróżniejszychlekówlekarzezalecilimudużopracy
iwysiłkufizycznegotakopowiadałamatka.Nigdynie
mówiłaotym,coprzeżywałasama.Ojciecniemógł
znieśćwidokudotychczasowegomieszkaniaidlatego
zamieniłjenainne,wynajmującwillęugórala
nazwiskiemJankowski.
DomstałnaprzedmieściuŁęgiobokszosywiodącej
doNowegoTargu,wmiejscu,wktórymprzecinapotok
Krośnica.ByłotutajznacznieładniejniżnaZawodziu.
Domoddzielonybyłodmiasteczkastawamiiprywatnym
parkiempaństwaDziewolskich.Postronieprzeciwnej
szumiałbezprzerwystarymłyn,niemającywswojej
konstrukcjianijednegogwoździazmetalu.Młynbyłtak
stary,żepamiętałczasyNapierskiego12.Tużzawillą
płynęławąskastrugamłynówki,zaniąrozciągałosię
najakieśdwieściekrokówpłaskiepole,kończącsię
stromiznąwiodącądalekowgórykuTrzemKoronom
iSokolicy.Tędywiedziedrogadonajpiękniejszych
zakątkówPienin.Wtakichtopięknych,
wewspomnieniachniemalrajskich,okolicachprzeżyłem
swojenajszczęśliwszelata.Nienazwałemichbeztroskimi.
Jakkażdedziecko,miałemswojezmartwienia.
Wrokutysiącdziewięćsettrzydziestymczwartymlub
piątymnawiedziłagórystraszliwapowódź13.Dunajec,
zasycanycoraztonowymimasamiwody,przybiera,
corazgroźniejryczy,kipiigdyjużniemożepomieścićsię
wswejroztoce,znadmiaremoddajeprzyjętąwodę.
Znalazłszygdzieśbrzegniższy,wylewasię,zatapiając
doresztysterczącezwodydachy.JużniemaDunajca,
niemarzekanipotoków,niemadróg,pól,wiosekjest
jednaszalona,wściekła,ziejącazatraceniemgroza,woda,
morzewody.Powodziepływajądrzewa,domy,stodoły.
Wszystkototymgroźniejsze,żepanujenieprzenikniony
niemalmrok.
Naszejwilligroziniebezpieczeństwo.Starymłyn
izabudowaniagospodarzamogąbyćladachwila
zniesioneprzezKrośnicę.Wówczasbelkiuderząwnasz
dom.Zdomuwyjśćniemożna.Mimożepokojeznajdują
siępółtorametranadziemią,tojednakpodłogipokryte