Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ukochanąsofęizabłociładywan,więcprzyniosłamjej
swójdresikazałamiśćdołazienki.
Sobiezaśnalałamwina,zapaliłamkolejnegopapierosa
iusiadłamdokomputera.Posłankaszczerzyłasiędomnie
zmonitora.Niemyślałamwtedyotym,żemójtekst
możekomuśzrujnowaćkarieręalbonawetżycie.Liczyło
sięmojezadowolenie.Imbardziejbyłamzłośliwa,
imwięcejbrudówzdemaskowałam,tymbyłam
szczęśliwsza.Dlaczegokomuśmiałoujśćwszystko
nasucho,skorojaciągledostawałamodżyciakopniaki?
Terazjachciałamdyktowaćwarunkiisprawowaćkontrolę
nadistnieniemnietylkoswoim,aleteżinnych.
Tojadecydowałam,cojestdlamniedobre.
Dowszystkiegodoszłamzupełniesama,ciężkąpracą.
Byłampaniąswegolosuiuważałam,żeodemniezależy
dosłowniewszystko.
GdyKarolaprzyszładopokoju,ubranawmojedomowe
ciuchy,prawiejejniezauważyłam.Wskazałamlodówkę,
asamadalejrujnowałamżyciematce,żonieioczym
światmiałsięnazajutrzdowiedziećkochance.
KAROLA
Nawetposmarowałamsięjejbalsamem.Niemogłam
siępowstrzymać.Wjejłazienceczułamsięjakwczasie
dniotwartychSephorypełenluksus,bogactwo
zapachówisamepokusy.Inanieużywałanormalnego
mydłazBiedronki.Onamiałajakieścudoweleganckiej
butelce.Pachniałoteżniebiańskoipewniebyło
nieziemskodrogie.
Potrzebnamibyłatakąpiel.Leżącwgorącejwodzie,
zastanawiałamsię,dlaczegomojamamamyślała,
żewłaśnietakobietamożewjakikolwieksposóbpomóc
mipojejśmierci.Możechodziłoojejpieniądze?Botych
Inanajwyraźniejmiałasporo.Aletoraczejniepodobne
domamy.
Byłamtakzmarznięta,żecochwilęmusiałamdolewać
sobieciepłejwodyiniechciałamwyjśćzwanny.