Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żemisięudało.Żadnazichmetodnieprzyniosłarezultatów,adotego
systematycznieubywałojedzenia,którezdobywali.Coleciągleich
naciskał,żebypozwolilimispróbować,alezgodzilisiędopieropod
warunkiem,żepójdęsamażebyuniknąćdodatkowego„ryzyka”.
Wskutekniedostatecznejostrożnościpodczaswyprawnamiasto
straciliśmyjużdwojeludzi.
Niebyłamlekkomyślna,alezaczynałamsięczućzdesperowana.
Wiedziałam,żemusimywykonaćjakiśruch,wprzeciwnymrazie
pokonanasgłód.
ArmiaStanówZjednoczonychiGwardiaNarodowaszczelnie
otoczyłycentrumLosAngeles,wykorzystującsiećautostrad,które
ciasnooplotłymiastoijakbetonowepotworyodcięłynasodświata
zewnętrznego.OdLosAngelesodchodziłowieledróg:autostrada
numerstojedenbiegłanapółnociwschód,międzystanowadziesiątka
napołudnie,astodziesiątkanazachód.Byćmożeudałobynamsię
uciec,gdybyśmywyjechalinatychmiastpowydostaniusięzruinBazy
napowierzchnię,ale…Pulpetnazwałnaszówczesnystan„nerwicą
frontową”.Twierdził,żetoniewiarygodne,wogólebyliśmyzdolni
sięporuszać.
Miałamdosiebiepretensje.Powinnambyłazmusićpozostałych
doucieczki,azupełniesięrozsypałam.Powinnambyła…Gdybym
tylkoniemyślałaojegotwarzyuwięzionejwciemności.Przycisnęłam
dłońdooczu,byodeprzećnudnościikłującybólwczaszce.Myśl
oczymśinnym.Oczymkolwiek.Bóległowy,któredopadałymnie
odczasuataku,byłyniedozniesienia.Owielegorszeodtych,które
nękałymniewprzeszłości,kiedyusiłowałamsięnauczyćkontrolować
swojezdolności.
Niewolnomibyłosięzatrzymać.Zwalczyłamodrętwienie
wnogachiprzeszłamdorównegobiegu.Byłamtakwyczerpana,
żeściskałomniewgardle,apowiekiopadały,adrenalinajednak
utrzymywałamniewruchu,mimożewgłębiduszychciałampoprostu
zasnąć.Niepamiętałam,kiedyostatniospałamwystarczającogłęboko,
żebyzapomniećootaczającymmniekoszmarze.
Ulicebyłypokrytepęcherzamiporozrywanegoasfaltu.Wwielu
miejscachzalegałyteżzwałygruzu,któregowojskoniezdążyło