Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
3
Wkrzątaniniepoprzedzającejewakuacjękażdydostałjakieśzadanie
dowykonania.Częśćdziecimiałaprzejąćwartę.Niektórzypakowali
dodatkowysprzęt,któryudałosięnamzgromadzić.Jeszczeinni,jak
LiamiPulpet,rozdzielaliresztkijedzeniamiędzyposzczególne
zespoły.Krążyłammiędzyagentamijakledwiewyczuwalnypodmuch
wiatru,delikatniemuskającichumysły.RazemzCole’emustaliliśmy,
jakmamsprawić,byzmianaplanówwydałaimsięzupełnienaturalna.
NapoczątekagentkaSen.
Studiowałamapęizmieniałapoczątkoweustaleniadotycząceskładu
zespołów.Stanęłamtużzajejplecami.Jakożejużwcześniej
wtargnęłamdojejumysłu,ponownapróbabyłałatwiejszaniż
wsunięciekluczawnaoliwionyzamek.
Przykażdymkolejnymagencieczułam,żedziałamcorazwolniej,
zmuszonaprzedzieraćsięprzezposępnescenyprzemocy,szkoleń
isennemary.Spędziłamztymiludźmisześćmiesięcy,ateraz
zaledwiewdwiegodzinyzrozumiałamtrajektorięichnienawiści
doGraya,donas,dowszystkiego,costanęłoimnadrodze.
Wypełniającaichbolesnatęsknotatworzyławokołoczarnedziury,
wktórenawzajemsięwciągali.
Kiedyskończyłam,czułamsięjakskała,któraprzetrwałaosunięcie
sięziemi.Opanowananatyle,żebyotworzyćtrzeciezkoleidrzwi
wkorytarzuizająćsięClancymGrayem.
Szturchnęłamgostopąwboktrochęmocniej,niżbyłotokonieczne.
Obudźsię.Zaświeciłammulatarkąprostowmętneoczy.
Jęknął.
Jeślinieprzyszłaśpoto,bymnierozkuć,poinformowaćonagłej
itragicznejśmierciktóregośzbraciStewartówalbonieprzyniosłaś
czystychubrańilusterka,toniejestemzainteresowany.
Zahaczyłampiętąojegoramię,zmuszając,byprzewróciłsię