Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Dziadku,przysięgam,żejeślinieprzestanieszsiętakcackać…
syknęłaVida.
Pozwólmitochociażzdezynfekować!usłyszałamsprzeciw
Pulpeta.
Liamsiedziałopartyościanęitrzymałdłonienapodkurczonych
kolanach.KątemokaprzyglądałsięGatesowiztymsamym
zatwardziałymwyrazemtwarzy,któryprzybrałwczasieataku.Kiedy
nadeszłajegokolej,niesięgnąłpojedzenie,ajedyniepodał
jePulpetowi.
Agencibyligotowiwydaćrównieżmoichprzyjaciół.Ajeślinie
zauważyłabymichdzisiaj?Jeślibymsięniezatrzymałainie
podsłuchała,comówią?Wzięlibynaszzaskoczenia.Przezkolejnych
kilkadniwszystkobyukartowali.Niemiałabymczasu,bycokolwiek
zrobić.Jakmogłamuwierzyć,żejestemwstanieochronićbliskich?
Przecieżniepotrafiłamnawetocalićjednegodzieckaitowtedy,kiedy
najbardziejtegopotrzebowało.Jude
Senwtargnęładopomieszczeniaiwalnęłamniewramię.Ledwo
topoczułam.
Byłamświadomajejobecności,aleniemiałotoznaczenia.Miałam
wrażenie,żelewitującnadziemią,przenoszęsiędociemnegotunelu.
Naoślepprzeciskałamsięmiędzyzawalonymiścianami,którelada
chwilamogływszystkopogrzebać.Goniłymnieodległekrzyki,czyjeś
niewidząceoczy,rykpękającegobetonuiwdzierającasiędośrodka
ziemia,któraporywaławszystko,conapotkałapodrodze.Twarz
majaczącapodpowiekamibyłapiegowata,zwielkimibrązowymi
oczami,którerobiłysięcorazszersze,gdypatrzyłynawłasnykoniec.
Nicniezdołałopowstrzymaćbieguzdarzeń,którychbyłamświadkiem.
Żadnezprzyjemnychwspomnieńniebyłowystarczającosilne,żeby
wymazaćwizjętego,comusiałosięstać.Wyraźniewidziałam,jak
Judeosuwasięnazawszewciemność.
Poczułam,żetracęłącznośćzrzeczywistością.Każdymójnerw
płonął,każdacząstkamniewirowała,itocorazszybciej.Napięcie
corazbardziejwemnienarastało,wkońcubyłampewna,żemnie
rozerwie.Świadomość,żewszyscywokołobędątegoświadkami,