Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedsłowie
Kolejnepiętropoetyckiejkomplikacjitomarzenieorozumieniujęzykównie
tylkoflludzkich”
,naturalnych,aletakżetajemnychjęzykówkwiatówimowy
niemych(martwych?)rzeczy–wwierszuPodniesienieBaudelairełączymotyw
tegomarzeniazodwiecznymtoposempoetyckiegolotu:
Szczęśliwy,ktorzuciwszypospolitetroski,
Któreszarymbrzemieniemduszęnaszątłoczą,
Możeskrzydłempotężnemwznieśćsięwdalprzezrocza–
Hen,wówszlakpozachmurny–słonecznyiboski;
Czyjemyśli–jakptakichyże–wlazurowe,
Podniebne,czystestrefydążąwranekjasny,
–Kto,wznoszącsięnadżyciem,rozumie–jakwłasny–
Kwiatówjęzyktajemny–niemychrzeczymowę!27
Wydawaćbysięmogło,żezbytdalekoodbiegłemodtytułowejproblema‑
tyki,interesująnastuprzecieżjęzykinaturalne.Townichzakotwiczonesą
indywidualnejęzykipoetyckieposzczególnychpoetów(liryków,aleteżproza‑
ików)każdejepoki.Możnanawetzaryzykowaćtwierdzenie,żepoezjakarmi
sięwieloznacznością–dosłownośćjąniweczy.Imwięcejjęzykówopanował
poetaczypisarz,tymjegojęzykpoetycki–ewoluującyprzecież,nigdyconstans
naprzestrzenikrótszego(StefanGarczyński,1805–1833;ArthurRimbaud,
1854–1873;KrzysztofKamilBaczyński,1921–1944;AndrzejBursa,1932–1957)
lubdłuższego(JohannWolfgangGoethe,1749–1832;JulianUrsynNiemcewicz,
1757–1841;LeopoldStaf,1878–1957)dystansugromadzeniadorobku–bywa
bogatszy,wielokierunkowoodsyłającydoliczniejszychpólskojarzeńiakwe‑
nówsensów–kuwyspomszczęśliwymindywidualnych,niepowtarzalnych
rozwiązań,ukształtowanychprzezdopieszczanąlatamiwyobraźnię,talent
iponadprzeciętnąpracęnadsłowem.
Niemiejscetunapoważniejsząegzemplifikację.Wystarczywspomnieć
subtelnewywodyJerzegoPaszka,poczynioneprzedlatynapotrzebywykładu
osztucealuzjiliterackiej,dotyczącewtrąceniakilkugreckichsłów(flEpioinopa
ponton”)wpoczątkowejpartiiUlissesaJamesaJoyce’a,wyjaśnionychzresztą
27Ch.Baudelaire:Kwiatyzła.Przeł.B.Wydżga…,s.17.
19