Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wtedypojąłjegozamysł.Rodzicenigdyniczegomunie
zakazywali,tylkostaralisię,abysamwyciągałwnioski
zwłasnychdoświadczeń.Tobyłoistotąichsposobu
wychowaniaistaletopowtarzali.Piotruśodwróciłsię
wstronęwieżyipomyślał:„Wprzyszłymrokuskoczę”.
***
Resztawyprawybyłaniemniejekscytująca.Zwiedzili
niemalcałeBeskidy,BieszczadyiTatry.Kasiabałasię
kąpaćwJeziorzeŻywieckim,bowydawałojejsię,
żemieszkatampotwór.JezioroSolińskienawszystkich
zrobiłoogromnewrażenie,szczególniepotężnazapora.
Tamodwiedzilirównieżmaleńkąwioskę,którątataznał
zeswojegodzieciństwa.Dom,wktórymwtedynocował,
wciążbyłpokrytystrzechą.WZakopanemweszlinaDużą
Krokiewiwidokzniejprzeraziłwszystkich.
Atrakcjibyłomnóstwoikażdemiejscewydawałosię
niezwykłe.Wtakiejatmosferzemoglipodróżowaćbez
końca,jednakcorazbardziejniepokojącewieści
okolejnychzalanychprzezpowódźmiejscowościach
skuteczniezniechęciłyichdodalszychwojaży.
ResztęwakacjiwdużejmierzePiotruśspędziłprzed
telewizorem.Zewzrokiemwlepionymwekrancodziennie
oglądałrelacjeoskutkachkataklizmu.Najbardziej
zapamiętałmigawkizzalanegoWrocławia.
Choćjegomiasteczkoniebyłowżadensposób
zagrożone,tocałągrupąchadzalioglądaćpobliską
rzeczkę,któraznaczniezwiększyłaswojerozmiary.
Naszczęścieokolicznejeziorabyłyzupełniebezpieczne
idostarczałyostatnichwakacyjnychrozrywek,
bowoddalidałosięjużsłyszećdźwiększkolnego
dzwonka.
***
NaŚląskuatrybutpierwszoklasistytoświętość.
Popularnatyta,zwanarównieżrogiemobfitości,
towypełnionysłodyczamistożek,októrymmarzykażde
dziecko.Imwiększy,tymlepszy.Ponieważrodzicebyli
właścicielamisklepu,tytaPiotrusiabyłagigantyczna.