Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
się,niemyślącnawetotym,żektoś,choćbyiżeglarz,
mógłbyichpodejrzeć.
Dlaczegojesteśsam?zapytałakiedyśprzywspólnej
kolacji.
Siedzieliwpokoju,przyniewielkimstolenakrytym
białymobrusem.Annazadbałaonastrój:zapaliłaświece,
włączyłaulubionąpłytęJessieWare.Miałobyć
romantycznie,alejakośtematrozmowyzszedłnainne
tory.
Jużcimówiłem.Życie…
Zawszetakodpowiadasz,aleskorojesteśmyrazem
itoniejedendzień,chciałabymznaćcięlepiej,znacznie
lepiej.Uśmiechnęłasiętajemniczo.Ichciałabym
wiedziećotobiedużowięcej,a…anajlepiejwszystko!
Wszystko?Niedasię.
Ajamyślę,żesięda.
Wszystkiegotonawetjasamosobieniewiem.
Tojacipomogępoznaćsiebielepiejpowiedziała,
naznaczającpalcamijegousta.Serio!
Upartajesteś!
Raczejzdeterminowana…Znówsięuśmiechnęła,
poczymdodała:Wiesz,żesekretysprawiają,
żeczłowiekjestniespokojny?Ajaniecierpiętakiego
stanu.
Topowiedzmiwestchnąłgłośnocodokładnie
chciałabyświedzieć?
Jakabyłatwojażona?
Bardzoładnaizawszemądrzejszaodemnie.