Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
4.Ciemnechmury
2004
Odpięciulatanirazuniepomyślałamotym,byzwiązaćsięzkimś
nastałe.Fakt,żeBartekmiałżonę,ajawciążbyłammężatką,bardzo
miodpowiadał.Coprawdamojemałżeństwoistniałojedynie
napapierze,aleprzestałamjużwalczyćoto,byDominikzwrócił
miwolność.Nierobiłtegodlatego,żemniekochałiliczył
nanaprawienienaszegozwiązku,alepragnął,bymsprzedała
restauracjęioddałamupołowępieniędzy.Kiedypobieraliśmysię,nie
myślałamointercyzie.Dlamniesytuacja,taprawnatakże,wydawała
sięklarowna.Okazałosię,żewrzeczywistościsprawymajątkowenie
takieprostejakmogłobysięwydawać.Knajpajestcałymmoim
życiem,ucieczkąprzedbolesnąprzeszłością,moimpotomstwem.
Zastąpiłamidziecko,którestraciłam.Niechciałamstracićkolejnego.
Jakzwykleprzechadzałamsiępomiędzystolikami,bysprawdzić,
czywszystkojestgotowenaprzyjściegości.Miałamobsesję.
Poprawiałamsztućce,ułożeniekwiatówwwazonach,wygładzałam
obrusy.Wiem,żepersonelnabijasięzemnieizmojejpedanterii.
Ajawtychwszystkichdrobiazgachszukamukojenia.Bogdyskupiam
sięnanich,niemyślęoniczyminnym.
PoostatniejnocyspędzonejzBartkiempostanowiłam,żewięcejsię
znimniespotkam.Mimocałegojegouroku.Relacjaznimbyła
wpewiensposóbwygodnymwyjściemwmojejsytuacji,bożadnemu
znasniebyłonarękę,byopierałasięnaczymświęcejniżłóżko.
Odpewnegojednakczasunieczułamsięjużtakpodekscytowana
seksemznim,jaknapoczątku.Żyłamzłudzeniami,żeBartekpozwoli
mizapomniećotraumatycznejprzeszłości.Apotemłudziłamsię,
żedziękiniemuprzypomnęsobiewszystkiepodniecającechwile
wswoimżyciu.
Spieprzyłamsprawę.Pocałości.Chciałam,żebyrozsądekwygrał
zuczuciami.Złościłamsięnasiebie,boulokowałamswojąmiłość
wniewłaściwejosobie.Izdławiłamwsobieprzynajmniejnajakiś
czasuwybierającnażyciowegopartneramężczyznęidealnego.Nie
mampojęcia,jakmogłamsiępomylićtakbardzo.Dominikokazałsię
kimśzupełnieinnym,niżsądziłam.
Usłyszałamdźwiękkomórki.Nigdynielubiłamtychdurnych
urządzeń,któredzwoniływnajmniejodpowiednichmomentach.
Częstozresztąrzucałamtelefongdziepopadnie,narażającsięnaliczne