Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
żezakażdymskalnymzałomemczaisięskrzydlaty
demon,żebynamnieskoczyć.Uniósłbrwiiwjego
oczachpojawiłosiętrochędawnegoblasku.Ale
demonynieatakowałymnie,zato,niezgadniesz,
conamnieskoczyło...MałaFand!
Brighidparsknęłakrótkimśmiechem.
Gdybyśmniezostawił,żebymznimimieszkała,może
nazywałabymtedzieciakidemonami.Bardzomałymi
demonami,alewżadnymrazienieprzerażającymi.
Dzieciwszędzie.Jestichtakdużoitakmało
dorosłych,żeciągletrzebasięonietroszczyć
ijekarmić.Nie,żebybyłycałkiembezradne,
aprzynajmniejnietakbezradne,jakbyłybydzieci
ludzi,anawetcentaurów,wichwieku.wytrzymałe
iinteligentne.Przybyszówwitająwprawdzieniezwykle
żywiołowo,alepozatymniewiarygodniegrzeczne.
Cuchulainnnapotkałiwytrzymałostrespojrzenie
Brighid.Itonajszczęśliwszeistoty,jakie
kiedykolwiekpoznałem.
Tonicnowego,żemłodośćiszczęścietojedno,Cu.
Nawettwójgłupiszczeniakstaledokazuje.Takiejest
prawomłodości,zanimpojawiąsięobowiązki
inierealnesnyoprzyszłościstracąblask.
CuchulainnsłyszałskrytągoryczwgłosieŁowczyni
izastanawiałsię,cosiętakiegowydarzyłowjej
młodości,żetylewniejbyłosmutku.
JednakprzedpoświęceniemsięElphame,dzieci
NowychFomorianniemiałybeztroskiegodzieciństwa.
Oddnianarodzinnietylkomusiaływalczyćoprzeżycie,
alemusiałyteżprowadzićnieustającąwojnęprzeciwko
mrocznympodszeptomichwłasnejkrwi,obserwując
swoichrodziców,jakulegajązłuiumierajądookoła.
Jeślitakbyło.Wierzyszwto?
Jestemzmęczony,Brighid.Cuchulainnprzesunął
rękąpoczole.Nieprzybyłemtutajjakobohater,który
przeprowadziichdoichziemirodzinnej.Przybyłem