Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie
JadącdoMongolii,wiedziałemjuż,żebędęchciał
odwiedzićjednocześnieChiny,prowincjęSinciang,aby
zobaczyćjedenzwielkichprzygranicznychtargów.Latem
2014rokustanąłemzatemwpośpiechuwkolejce
doambasadychińskiejwWarszawie,awrękutrzymałem
niecierpliwiejużgotowy,wypełnionywniosekwizowy
icałąpotrzebnądokumentację.Grupkaludzistojącychtuż
przedemnązaczęłajednakgłośnorozmawiać,żartowali,
alebyliteżzdenerwowanimówiliotym,żezapomnieli
zrobićkserokopiipaszportówiichwnioskibeztegonie
zostanąprzyjęte;byłotocoś,jakzrozumiałem,oczym
wszyscyzwykletuzapominająalbopoprostutegonie
wiedząimusząwtedyzgłaszaćsiętuponownie,staćznów
wkolejce,tracićdużoczasu.Jedenzmężczyznprzede
mną,wyglądającynabardziejdoświadczonegoturystę,
zebrał,jakzauważyłem,odswoichtowarzyszypaszporty
iruszyłszybkonaposzukiwaniapunktuksero,pókijeszcze
staliśmynazewnątrz.Kiedymniemijał,niewielemyśląc,
poprosiłemgo,byzrobiłmożeprzyokazjiteżidlamnie
takąkopię.Wyciągnąłemkuniemurękęzwłasnym
paszportem.Uśmiechnąłsię,trochęjednakzdziwiony,ale
pokilkusekundachzgodziłsięzupełniebezproblemu.
Zachwilę,kiedyzostałemjużsamwkolejce,która
posuwałasiępowolidoprzodu,zacząłemintensywnie
myślećdlaczegowłaściwiedałemobcemuczłowiekowi
paszport?Czyonznimkiedykolwiekwróci?Czy
jagowogóleodzyskam?Aco,jeślinieodzyskam?Minęło
dziesięćminut,wciąguktórychnerwowozdałemsobie
sprawę,żeprzecieżnikttegomojegogestuiprośbydotej
osobynawetniezauważył,oddałempaszport,anawetnie
pamiętałemdobrzetwarzyczłowieka,któremu
goprzekazałem.Cosprawiłozatem,żewręczyłemniemal
odruchowonieznanej,obcejosobieswójpaszport,
zktórymzarazwyjeżdżam?Dotejporyniewiem,jak
tosięstałoicowtedymyślałem.Mężczyznawrócił
wkażdymraziepopiętnastuminutach,wesoły,wręczył
mipaszportzkserokopią,zuśmiechemodmawiając