Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wkońcubyliśmytylkostudentaminapraktyce.Jużpoparu
dniachchodziliśmywięcpokolorowychulicachAntwerpii,
pouporządkowanejjakwielkiangielskiogródIsleofWight,
gdzieprzypłynęliśmynażeglarskifestiwaldoporcikuCowes.
Zobaczyliśmy,żeświatniemusibyćtakszary,jakszarabyła
komunistycznaPolska.
Dzisiajwiem,żepraktykaastronawigacyjnaformalny
celtrzymiesięcznegorejsubyławłaściwiepretekstemdo
nauczeniastudentówmorza,sprawdzianemwytrzymałości
psychicznejifizycznejkandydatównaoficerówfloty.Byliśmy
nniedźwiedzimmięsem”zpowieściJackaLondonanBellew
Zawierucha”
.120studentów,wtym90nawigatorów,podzielo-
nychnatrzywachty.Opróczparunastuszczęśliwcówwszyscy
spaliśmywjednympomieszczeniu,namiędzypokładzie,wsali
owymiarachmniejwięcej10metrówna35.Spaliśmywhama-
kach,najpewniejwmyślpiosenkinmarynarzwnocsiębawi,
wdzieńnahamakuśpi”
.Miejscabyłotakmało,żehamakimu-
siałybyćpowieszonenazwisającychzsufituhakachwdwóch
poziomach.Wszystkienaszerzeczyprywatneumieszczone
zostaływzamykanejstalowejszufladzieowymiarachszuflady
zprzeciętnejszafy.Wbrewtemu,comożnabysądzić,warunki
życiabyłysurowe,alecywilizowane.Hamakzgrubegobrezen-
tuposiadałzobustrondrewnianerozpórki,byławnimregu-
larnapościelzpoduszką,prześcieradłemikocem.Spałosięzu-
pełniewygodnie.Popobudcehamakskładałosięwschludny
tobołekdługościmoże80centymetrówiwagiokołosiedmiu
kilogramów.Wagępamiętam,bozłożonyhamakspełniałjesz-
czejednąfunkcję,mianowiciemiałzadbaćonasząkondycję
fizyczną.Otóżpierwszączynnością,jakąwykonywaliśmypo
pobudce,byłoskładaniehamaków,anastępniezarzucenieso-
bietegonieporęcznegotobołkanaplecyiwspinaniesiębie-
giempowantach,czylilinachpodtrzymującychmasztzobu
burt,nasailing,czylipierwsząoddołunambonę”taki
26