Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Istrojnie.
–Miastoporadziłosobiewtysiącczterystadwudziestym
pierwszymrokuzkrólemWładysławemJagiełłą,itoprzezdwa
tygodnie,toiterazsobieporadzi.
–Tak,tak–odparłstarosta,zamyślony,zdekoncentrowany,
zanurzonywjakimśinnymświecie.
–Tadeusz,acociętakłączyztymiludowcami?
–Chłopskirozum.
–Niewystarczycito,żejesteśprenumeratoremizapalonym
czytelnikiem„Piasta”?Iżereprezentacyjnąsalęstarostwazapsigrosz
wynajmujeszaktywistomStronnictwaLudowego?
–ChoćbymnielubiłWitosa,itakmusiałbymgoprzyjąć
zhonorami.Jakopolskiurzędnik.Ijakolojalista.Alejagopodejmę
zszacunkiem,botegoczłowiekapoprostulubięicenię.Takjużmam
–wyjaśniłizacząłenergiczniekrążyćposalonie.
Miałochotęjużwyjśćzmieszkania,aleteżniezamierzał
obcesowopotraktowaćmałżonki,która,odziwo,chybazaczęłasię
interesowaćpolityką.Albotylkoudawała.Żebymuzrobić
przyjemność?Żebypokazać,żejestdamązinteligencji,która
iosztuce,iopolitycerozmawiaćumie?Możeteżchciałaprzejść
przyspieszonykurswiedzyospołeczeństwie?
–AczegóżtychceszodmarszałkaPiłsudskiego?–Wanda
Kępińskaprzełknęłakolejnyłykherbaty.–Tojestnaprawdęwybitny
polityk.Isłomazbutówmuniewystaje.Noinajważniejsze:gdyby
nieon,jużodmiesięcybylibyśmysowieckąkolonią.Toonsprawiłten
cud!
–Tak,tak…Torzeczywiściewielkiwojownik,genialnytaktyk
iuzdolnionystrateg,Polskazawszebędziemuwdzięczna.Niestety,
maonteżswojesłabości.Mocnesłabości!Tępiwokółsiebiewszelkie
przejawyniezależnościisamodzielnościmyślenia.Boisiękażdego,
