Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Uklęknij,Leandro–poprosiłemchrapliwie.
–Bogowie–wyszeptałVarosch,którypierwszypojął,cosiędzieje.
Leandrapodniosłanamniewzrok,apotemześliznęłasięzłóżka
nakolana.Chybaporazpierwszyjejruchyniebyłypełnewdzięku.
Gniotącwdłonidokument,podniosłanamnieszerokorozwarteoczy,
zktórychpłynęłyłzy.
UjąłemrękojeśćKamiennegoSerca.Ostrzeznowuchciałomisię
oprzeć,lecztymrazemmiałemdosyć.Miałempouszyjegogierek.
Złapałemmocniej,sięgnąłemrękądojegownętrzaiprzysiągłem,
żepożałujeoporu.Wyczułemwnimcośzbliżonegodolęku.Ostrze
oblałosięoślepiającymświatłem,jasnymjakrozżarzonadobiałości
stal.Uniosłemmiecz,ująłemgooburącziopuściłemłagodnie.
–NamiłośćAstarte–wyszeptałemidotknąłemczubkiemostrza
czołaLeandry–nasprawiedliwośćBorona–dotknąłemlewego
ramienia–inażycie,któreotrzymujemywdarzeodSoltara–prawe
ramię–LeandrodiGirancourt,waszymprzeznaczeniemjestkorona
Illianu.Majączaświadkówbogówituobecnych,odpowiedzcie,czy
jesteściegotowanieśćbrzemiękorony,wziąćjenasiebiedlakraju
iluduIllianu,służyćIllianowiiwszystkim,którzywnimżyją,chronić
ichiszanowaćdoczasu,gdySoltarweźmiewasząduszę,aby
rozliczyćwaszpanowania?
Leandraspojrzałanamnie.Potwarzynadalspływałyjejłzy,wargi
lekkodygotały.
–Tak…–zaczęłaiprzełknęłaślinę.–Tak–wyszeptała.–
Przysięgam!
OstrzeKamiennegoSercazabłysłoiprzelałoświatłonaLeandrę,
któreotuliłojąiprzeniknęło,ażsamarozjarzyłasięnimjakjaśniejący
posągbogini.Poświatazgasłapowoli.
–CozaświadczamprzedSoltarem–oświadczyłemgłosempełnym
czci.
SpojrzałemznacząconaVaroscha,któryuśmiechnąłsiędelikatnie.
–ZaświadczamtoprzedBoronem–powiedziałcicho.