Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ObokposąguJedynegożonkilezakwitły,atojesieńprzecie
dodałdrugi.
Mojedwakotydochałupywrócićniechciałyimyszównie
goniły.
Kilkuwieśniakówznówpokiwałotwierdzącogłowami.
Mojażonanieśmiałoprzemówiłbladymłodzianwłożunagle
oziębłasięstałai…
Kronbyłnagranicywytrzymałości.Kątemokawidział,jakAsher,
ChereaiErevetzachwilęwybuchnąśmiechem.Kujeszczewiększemu
rozbawieniuzauważył,żekilkuprostaczkówkiwałogłowami,
potwierdzającsłowamłodzika.
Garlekprawdęgadaprzyznałjakiśstarszy,drapiącsię
połysinie.WszyscywewsiznamyAlinęiwiemy,żenikomunigdy
nieodmawiała!
AwięcwszystkotozasprawkąMaruni?
Kron,hamującsięzcałychsił,skinąłgłową.
Wiedźmanakażdegowpłynąćmoże,inaczłeka,inazwierzę.
Nadroślinamipanuje,jeśliodpowiedniojestsilna.Ogieńkontroluje,
czasemwodęiwiatr.Przedmiotjakiśmożepodnieść,różnecudarobi.
Najsilniejszegoomamiaipodsiankozagania,bytylkokorzyśćjakąś
odniegouzyskać.Nieprawdaż,młodzieńcze?
Kronspojrzałnatego,któregowcześniejpozbawiłfragmentu
palca.Chłopakspąsowiałiodrazupopiłwódkęzbutelki.
Togłupekmiejscowy,paniedodałspokojniejegokompan.
SzóstysynKabataijegodrugiejżony.Doniczegonieprzydatny,coś
muwgłowietrzasło,gdyzkołyskiwypadł.Pałętasiępowsiigęsi
pasie.Aprawdainsza,żeodczasujakiegośchodziłiodupachtylko
opowiadał.
Zatemwiedźmagozłatwościąopętałastwierdziłinny,
awszyscymuprzytaknęli.