Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
B,itowcaleniebędziemijałosięzprawdą.Mamrację,
chłopaki?zapytałkumpli,alenieczekałnapotwierdzenie.
BlokBskładasięzkilkuoddziałów,akażdyznichmaswoją
literęlubcyfrę.Potraktujtojakożyczliwąradęizapamiętajraz
nazawsze,nigdynieprzyznawajsię,zktóregojesteśoddziału.
Twójpierwszywięziennyposiłek,twojapierwszakolacjaisam
widzisz,cosięstało.Nawetniedostałeśzawieledojedzenia,
prawda?Następnymrazemmożebyćgorzej.Myślę,żetamten
kuchtawskazałgłowąwkierunkumężczyznypodzielisię
informacjązinnymi.
Napewnotozrobiwtrąciłsięjedenzwięźniówsiedzący
poprzekątnej.Atydlawłasnegobezpieczeństwaczymprędzej
wyhodujsobieoczyztyługłowy.
Jeszczeprzezjakiśczasbędziesznosiłnatwarzyznamię
świeżakaciągnąłOjczulek,spoglądającnamojesińce
iopuchliznęwięcprzygotujsięnaszykany,kuksańce
inieprzyjemnetraktowanie.Tomiejscemaniewielewspólnego
zeświatem,któryznasz.Niebawemsięotymprzekonasz.Ton
jegogłosubyłbardzospokojny.
Udzieliłmipierwszejlekcji,ajapoczułemsięzaskoczony
izawstydzony.
Dziękujęzaradęodpowiedziałempochwili.Nazywam
sięStanisławŻabikowski.Spojrzałempotwarzachmężczyzn
ikażdemukiwnąłemnieznaczniegłową.Wtamtymświecie,
któryznam,przyjacielewołalinamnie„Ropuch”.
Ojczulekuśmiechnąłsięlekko.
TenRopuchtoodnazwiska?zapytałktóryś.
Takodparłem.Pozatymbrzmizdecydowanielepiej
ibardziejmęskoniżżabcialubkijanka.
Chybaichrozbawiłem,boparsknęliśmiechem.
Chciałemjeszczeocośzapytać,alewtymsamymmomencie
rozległysiędwakrótkieiostregwizdy.