Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zsunąćsięjeszczeniżej.–Odłóżtoiprzyjdźdomniezapięćminut
–poleciła,poczymruszyławstronęswojegoprzeszklonegogabinetu
zobszernymfotelemprezesafirmy.Stworzyłająodpodstawzmężem,
aodpięciulatmiaławiększośćudziałów.
Decydowaładosłownieowszystkim,codotyczyłoHarpeksu.
Energia,jakąmiałatakobieta,rzuciłabynakolanakażdegoszefa
korporacji.Eulaliawychodziłazzałożenia,żedobryprezeswie
owszystkim,codziejesięwjegofirmie.Majkabyłaidealną
pracownicą,którakażdegodniawitaławszystkichzatrudnionych
wagencji.Wystarczyłokilkazdań,żebywiedziała,cowtrawie
piszczy.Ludziechętnieopowiadalioswoichtroskachiradościach.
Harapińskapośrednioznaławięcichbolączki,atowystarczyło,żeby
wokreślonymmomenciedaćimpremięalboniecopostraszyć.
Wszystkodladobrafirmy.
Laurazniepokojemspojrzałanaswójzespół.
–Pewniechcecipogratulować.–Jacekjakzawszezoptymizmem
patrzyłwprzyszłość.
–Aczycośwskazujenato,żeświatstanąłnagłowie?
–zastanawiałasięMilena.
–Cokolwiektojest,itakmusizaczekaćdomojegopowrotu
–podsumowałaLauraiwyszłanakorytarz.
Przeddrzwiamigabinetunaszybkopoprawiławłosyiwygładziła
bluzkę.Wkońcuzapukaładodrzwiiweszładośrodka.
–Siadaj–poleciłaHarapińskabezzbędnychwstępów.
Lauraprzysiadła.Omiotławzrokiemzarzuconepapierzyskami
biurkoszefowej.Niebyłowątpliwości,oczymtoświadczy.
–Ministerjesttakzadowolonyznaszejkampanii,żepoleciłmnie
dowykonaniakolejnej–obwieściłazentuzjazmemrównymwysokości
Alp.
–Gratuluję.