Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czernedę,miejscowegopolicjantaiFlashLisiąStraż,
podobniejakMingpełniącąfunkcjędorywczegostróża
prawa.Wpoprzekdrogiprowadzącejdoprzystani
ustawialiwłaśniewedwojekozłydopiłowaniadrzewa.
CośsiędziejepowiedziałcichodoHenry’ego.
Stevechce,żebyśmyporozmawialiwkabinie,
oznajmił
Ming,kiedyostatnipasażerzszedłzpokładu.
Dlaczegoniechcenasnawyspie?
spytałSimon.
Zadużytłok.Ludziechcąsamigadać,zamiastpozwolić
Steve’owimówićwichimieniu,
wyjaśniłMing.
Zebralisię
podratuszemiczekająnawaszprzyjazd.Stevewymknął
siętylnymwyjściemipostanowiłspotkaćsięzwami
tutaj.
CzyIntuicimająjakieśprzeczucia?
Niesądzę.Raczejchodzioemocje.
Niedobrze,
stwierdziłHenry.Ruszyłdokabiny,aSimon
zanim.
StevePrzewoźnikbyłenergicznym,wesołym
mężczyzną,smukłymiumięśnionym.Przypominał
sylwetkąraczejWilkaniżNiedźwiedzia,miałciemne
włosyibrązoweoczy,którebłyszczałyżywąinteligencją.
Zwyklebyłbardzoschludny,dziśjednakwydawałsię
nieco…przeżuty.Nie,ludzienieużywalitegosłowa.
Raczejstłamszony.Czytobyłoodpowiednieokreślenie?
Dziękujęzaspotkaniepowiedział.Iprzepraszam,
żetaknaglezmieniłemjegomiejsce,aletylkotutaj
możemyporozmawiaćspokojnie.Jeślibędzietrzeba,Will
odbijeodbrzeguibędziedryfowałporzece,żebynikt
namnieprzeszkadzał.Odetchnąłgłęboko.Przyniosłem
trochęciastekzpiekarniEamera,aciociaLumówi,
żewtermosiejestświeżakawa,jeśliktośmaochotę.
Chcemywiedzieć,poconaswezwałeśprzerwał
muSimon.
Stevepotarłdłońmitwarz.
Caławioskajestprzerażona,boimysiętakbardzo,
żesikamyponogach.Potrzebujemywaszejpomocy.