Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
czwórkazeszładowielkiejkuchni,uzbroiwszysię
wfartuchy,młotki,łyżkiipatelnie,aPollyprzejęła
dowództwonadarmią.Tomzostałprzydzielony
dołupaniaorzechów,aMauddowybieraniaziaren
zeskorupek,bokarmelkimusiałybyć„natip-top”.Fan
czekałanaPolly,pochylającąsięnadkociołkiemwrzącej
me​lasy,jejtwarzna​brałako​lorpi​wo​nii.
TerazwrzućorzechypowiedziaławkońcuiTom
opróżniłswójtalerz,wsypującjegozawartość
dospienionegosyropu,podczasgdyresztazgłębokim
zainteresowaniemśledziłatajemnicząprocedurę
mieszaniatejuwielbianejprzezwszystkichsłodkości.
Widzicie,wlewamwszystkodowysmarowanejmasłem
patelni,agdyostygniemożemyjeśćobjaśniłaPolly,
czy​niącdo​kład​nieto,comó​wiła.
Ojej,tamjestpełnoskorupek!wykrzyknęłaMaud,
zaj​rzaw​szydopa​telni.
Dopioruna!Musiałemjewrzucićprzezpomyłkę,
aorzechyjakośsięprzypadkiemzjadłyoznajmiłTom,
starającsięukryćnieprzystojnąsatysfakcję,gdy
dziewczętapochyliłysięnadpatelniązminami
wy​ra​ża​ją​cymiroz​cza​ro​wa​nieiroz​pacz.
Specjalnietozrobiłeś,tywstrętnychłopcze!Jużnigdy
cięniedopuszczędożadnejzabawy!krzyknęłaFan
zpasją,próbującgozłapaćipotrząsnąćnim,podczasgdy
on,nie​zmier​nieroz​ra​do​wany,wy​wi​jałsięjejichi​cho​tał.
Maudzaczęłalamentowaćnadutraconymidelicjami,
aPollyzgrobowąminągrzebałałyżkąwmieszaninie,
którajużdoniczegosięnienadawała.Jednakjejuwagę
szybkoodwróciłatoczącasięwkąciekłótnia,albowiem
Fanny,zapominającoswoichszesnastulatachiobyciu
młodądamą,trzepnęłaTomapouszach,onzaś,
oburzonyzniewagą,siłąusadziłnawęglarce
iprzytrzymującjednąręką,drugąoddawał,codostał.