Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
nagburowatośćdozorczyń,mieszasięinieśmiałomruczy:
Dobrze,dobrze,rozważętopóźniej...Doprawdytumusibyć
jakieśnieporozumienie...
WpierwszychczasachdoktórAndrzejpracowałbardzogorliwie.
Przyjmowałcodziennieodranadoobiadu,robiłoperacyeinawet
pełniłobowiązkiakuszera.Kobietymówiły,żejesttroskliwy
idoskonaleodgadujecierpienia,zwłaszczaukobietiudzieci.
Zczasemcałatapracasprzykrzyłamusięprzezswąjednostajność
iwidocznąbezużyteczność.Przyjmiesiędzisiajtrzydziestuchorych,
jutrozgromadziichsiętrzydziestupięciu,pojutrzeczterdziestuitak
codzieńprzezcałyokrągłyrok,aśmiertelnośćwmieściesięnie
zmniejszaichorzynieprzestająprzychodzić.Daćpoważnąpomoc
czterdziestuchorymodranadoobiadu,niemasposobu,arozumując
poprostu,oszukujesię.Przyjętowciągujednegorokudwanaście
tysięcychorych,toznaczy,żeoszukanodwanaścietysięcyosób,
zatrzymywaćpoważniejchorychwcelachizajmowaćsięnimipodług
przepisównaukiteżniemożna,boprzepisysą,alenaukiniema;
odrzucićzaśwszelkiefilozofowanieiprzestrzegaćpilnieprzepisów,
takjakrobiąinnilekarzedotegopotrzebaprzedewszystkiem
czystościwgmachuszpitalnymiprzewietrzaniasal,aniebrudu;
zdrowegopożywienia,aniekapuśniakuzezgniłejkapusty;dobrych
pomocników,aniezłodziei.
Iwłaściwiedlaczegoniedajemyludziomumierać,jeśliśmierćjest
prawidłowyminormalnymkońcemkażdego?Cóżztego,jeślijakiś
tamkramarzluburzędnikpożyjepięć,lubdziesięćlatdłużej?Jeżeli
zaśupatrujemycelmedycynywtem,żelekarstwałagodzącierpienia,
tomimowolnienasuwasiępytanie:pocojełagodzić?Popierwsze,
mówią,żecierpienieudoskonalaczłowieka,apodrugie,jeśliistotnie
ludzkośćnauczysięłagodzićswebolepigułkamiikroplami,
tozupełniezapomnioreligiiiofilozofii,wktórychdotychczas
znajdowałanietylkoobronęprzedzłem,alenawetszczęście.Puszkin
znosiłprzedśmierciąstrasznemęczarnie,biedakHeinekilkalatleżał
sparaliżowany,dlaczegobyniemiałcierpiećjakiśtamAndrzej
Efimycz,lubMatronaSawiszna,którychżyciebyłobynicniewarte
ipodobnedożyciarośliny,gdybynieichcierpienia.
PodciężaremtychmyślidoktórAndrzejopuściłręceiodtąd
przestałcodziennieodwiedzaćlecznicę.