Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–Zmoichobserwacjiwynika,żetywcaleniepróbujeszsiępodnieść
czychoćbynawetodrobinędźwignąćztego,cocięspotkało.Tystale
wypatrujeszpowrotutamtejdziewczyny.Zupełniejakbyświerzył,
żeonawciążżyjeiżepewnegodniadociebiewróci.
Przymknąłempowieki,duszącwsobiezłość,którąwywołałysłowa
ojca.Narazwdupiemiałemszacunek!Jeślisięniezamknie…
–Matt,synu…
Strąciłemobiejegodłonieiodsunąłemsię.Ledwiesię
powstrzymałem,żebynieschwycićojcazaramionainimnie
potrząsnąć.Zamknąłemoczyizacząłemodliczać.Tonaogół
pomagało,aleniedziś.Poczułem,żedrżę,cooznaczało,żejestem
ukresuwytrzymałości.Usłyszałemgłośnewestchnienieojca,które
byłodowodemnato,żenajwyraźniejmimowszystkoniespodziewał
siętakiejmojejreakcji.Alenieobchodziłomnieto.Możeibyłem
niewdzięcznikiem,możenawetwyrodnymsynem,alemiałem
w…nosie,cosobieomniewłaśniepomyślał.
–Spójrzprawdziewoczy–kontynuował,czymdoprowadziłmnie
doszału.Spojrzałemnaniegozpretensją,naktórąnawetnie
zareagował.–Onaodeszłaijużnigdyniewróci.Comusisięjeszcze
wydarzyć,żebyśtowreszciezrozumiałizacząłżyćjakdawniej?–
spytał,awmoichżyłachzawrzałakrew.
Znówzmrużyłemoczy,zaciskającdłoniewpięści.Jeszczeprzed
chwiląmiałemochotępotrząsnąćojcem,ateraz…Terazmiałem
ochotępotraktowaćgoznaczniegorzej.Musiałemjednaksię
powstrzymać.Jakimbyłbymsynem,gdybymterazrzuciłsię
zpięściaminawłasnegoojca?Przymknąłempowiekiizrobiłem
głębokiwdech.Tarozmowabudziławemnieskrajneemocje,ale
musiałemsięopanować.Byłomicholernietrudnopowstrzymać
buzującąwemniezłość,aleniemiałemwyjścia.Ztejkolejnej
niezwykletrudnejpróbymusiałemwyjśćztwarzą.
–Niezrozummnieźle.Niemówię,żeodrazumusibyćtakjak
dawniej.NiemamteżnamyśliMegan.
Spojrzałemnaniegopodejrzliwie.ZanimLivodeszła,sądziłem,
żeojciecpragnie,żebyśmysięzeszli,atymczasemcałkowiciezmienił
nastawieniedotegotematu.Ciekawe,cosięzatymkryło?
–Jesteśjeszczemłody.Znajdzieszsobiekogoś.Kogoś,ktonaciebie
zasługuje…
–Tato,zamknijsię,docholery!
Niewytrzymałem.Jakśmiał?!Jakmógłmówićmicośtakiego,
wiedząc,jakważnadlamniebyłainadaljestLiv?!Pozatymwciąż